Na drodze z Lubina do Legnicy na wysokości Karczowisk dostawczy bus zderzył się czołowo z ciężarówką. Trzy osoby zostały ranne. Dodatkowo przez ten wypadek mieszkańcy Karczowisk nie mają prądu, ponieważ śmigłowiec, który leciał po rannych, zerwał linię wysokiego napięcia.
– Dostawczy bus mercedes jadący w stronę Legnicy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z ciężarówką jadącą w kierunku Lubina – relacjonuje aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji.
Trzy osoby z obu aut zostały ranne. Wysłano po nie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednak nie zdołał on ich zabrać do szpitala, ponieważ po drodze zahaczył o linię wysokiego napięcia, zrywając ją i pozbawiając mieszkańców Karczowisk prądu.
– Śmigłowiec wylądował, ale nie mógł zabrać rannych, ponieważ musi poczekać na specjalną komisję, która zbada, co się stało. Poszkodowani zostali przetransportowani karetkami do lubińskiego szpitala – dodaje policjantka.
Droga jest całkowicie zablokowana. Policjanci kierują samochody objazdami, przez Raszówkę i Prochowice.
Na miejscu wypadku pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, która ustali dokładne przyczyny wypadku.