Czerwona lampka u rodzica – co powinno ją zapalić?

5030

– Jeżeli od dłuższego czasu dziecko zachowuje się w sposób, który szkodzi jego rozwojowi, zbyt długo przesiaduje samo w pokoju, spędza zbyt dużo czasu z nosem w komórce, nie chce chodzić do szkoły, w nocy nie śpi – rozpoczyna wyliczanie sygnałów, które powinny zaniepokoić rodziców Małgorzata Chrzan, psycholog kliniczny dzieci i młodzieży, psychoterapeuta. Właśnie wtedy powinni poszukać pomocy. Od dziś znajdą ją w Lubinie w nowo otwartej Przychodni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży.

Utworzenie przychodni to pierwszy z kilku etapów większego projektu Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wkrótce zostanie otwarty dzienny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. Zaś uwieńczeniem projektu będzie otwarcie szpitala psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży.

Przychodnia od dziś pracuje pełną parą. Na jej potrzeby zaadaptowano część budynku przy ul. Konopnickiej 5. Znajdują się tu gabinety psychologiczne, psychoterapeutyczne, lekarskie oraz sale terapeutyczne. Żeby umówić się na wizytę – ze względu na obostrzenia związane z pandemią – trzeba się wcześniej umówić telefonicznie, dzwoniąc pod numer 726 990 990 w godz. 8-15. Na razie bezpłatnie z pomocy przychodni mogą korzystać mieszkańcy Lubina i gminy Chocianów, ale docelowo w przyszłości wszyscy niezależnie od miejsca zamieszkania.

– Plan jest taki, żeby była to pomoc kompleksowa. Rodzina najpierw trafi do diagnozy. Dziecko będzie poddane badaniom psychologicznym, psychiatrycznym i wspólnie zespołowo ocenimy, jaki rodzaj pomocy możemy zaoferować – mówi Małgorzata Chrzan, psycholog kliniczny dzieci i młodzieży, psychoterapeuta z Przychodni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie.

– Jeżeli będzie potrzeba psychoterapii dziecka i rodziców, to taka będzie propozycja. Jeśli dziecko będzie miało trudności trochę innej natury, czyli np. zaburzenia ze strony układu nerwowego, co bardzo często się zdarza i często te zaburzenia są podłożem zachowań, o których mówiłam (nieposłuszeństwo, napady histerii – przyp. red.), wtedy będzie praca nad zaburzeniem uwagi, ze środowiskiem, będziemy wychodzić do szkół, przedszkoli – wylicza, przyznając, że do psychologów i terapeutów najczęściej zgłaszają się rodzice z dziećmi z tzw. zaburzeniami zachowania, czyli trudnościami z posłuszeństwem, napadami histerii pojawiającymi się, gdy dziecko musi coś zrobić, a nie chce, z nadmiernym pobudzeniem, złym zachowaniem w szkole.

A jakie sygnały powinny zaniepokoić rodziców i kiedy powinni zwrócić się o pomoc do specjalistów?

– Jeżeli od dłuższego czasu dziecko zachowuje się w sposób, który szkodzi jego rozwojowi, zbyt długo przesiaduje samo w pokoju, spędza zbyt dużo czasu z nosem w komórce, w mediach społecznościowych, to powinno zaniepokoić – wskazuje Chrzan. – Jeśli nie chce chodzić do szkoły, w nocy nie śpi, to w przypadku młodzież. Jeśli chodzi o dzieci, to przedłużające się lęki, nieustające złe zachowanie – nie jeśli trochę jest niegrzeczne, ale jeśli powtarza się to notorycznie – wtedy powinno się zgłosić po pomoc. Im szybciej, się zgłosimy, im młodsze dziecko, tym pomoc skuteczniejsza – dodaje.

Co ciekawe, częściej o pomoc zwracają się same dzieci i młodzież, niż ich rodzice.

– Żyjemy w takich czasach, że dzieci i młodzież chętniej proszą o pomoc niż rodzice. Częściej mówią, że jej potrzebują. Dzieci często nie chcą o czymś rozmawiać z rodzicami. Proszę rodziców, by na poważnie podchodzili do tych sygnałów ze strony dzieci, skorzystali z pomocy specjalisty – mówi Małgorzata Niklasińska, psycholog, psychoterapeuta.

Cały czas można też korzystać z teleporad, które Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży uruchomiło już jakiś czas temu. Zadzwonić może każdy. Psycholog pełni dyżur pod numerem telefonu 508 679 866 od poniedziałku do niedzieli w godz. 16-20.

Więcej informacji na temat przychodni i DCZPDiM można znaleźć na stronie dczpdm.lubin.pl.


POWIĄZANE ARTYKUŁY