Czekał godzinami na chłodzie

11

– Jest bardzo posłuszny, wystraszony i czeka ze łzami w oczach na właściciela – opisuje pan Marcin, który w sobotę późnym wieczorem znalazł małego kundelka. Rudzielca, przypominającego liska, zauważył na przystanku autobusowym pod kładką dla pieszych przy ul. Komisji Edukacji Narodowej w Lubinie.

 

Psina siedziała koło wiaty przystankowej i marzła w chłodny wieczór. Miała na sobie obrożę i smycz, stąd prawdopodobnie ma jednak właściciela, który być może już go szuka.

– Czekał tam kilka godzin. Zaniepokojony tym faktem, wróciłem zerknąć czy nadal tam jest. Przerażone i zziębnięte stworzenie wciąż tam tkwiło – opisuje pan Marcin, który zabrał go do swojego domu.

– W tej chwili pies przebywa w małym mieszkaniu wraz z kotem. Dochodzi do aktów agresji. Nie jestem w stanie przetrzymywać go dłużej – dodaje wrażliwy na krzywdę zwierząt lubinianin.

 

– Będę wdzięczny za pomoc w odnalezieniu właściciela, a gdyby ten się nie znalazł, chociażby tymczasowego lub docelowego opiekuna. Inaczej będę zmuszony oddać pieska do schroniska – martwi się pan Marcin.

Właściciel psa lub osoby chętne choć na krótko przygarnąć sympatyczne stworzenie, proszone są o kontakt ze znalazcą pod numery telefonów: 788-085-940 lub 787-288-712. Można też pisać na adres: biegaj@gmail.com


POWIĄZANE ARTYKUŁY