GMINA LUBIN. Złudne okazały się nadzieje mieszkańców Miłoradzic, którzy liczyli, że na wiosnę w ich parku w końcu zacznie się coś dziać. Urzędnicy nie mają dla nich dobrych wieści. – Wniosek o dofinansowanie tej inwestycji jest nadal zawieszony przez urząd marszałkowski – potwierdza Anna Marzec, główny specjalista ds. Unii Europejskiej i funduszy zewnętrznych w gminie Lubin.
– Obiecano nam odnowę tego parku. Miały być ławeczki i alejki. Taka ładna pogoda, chętnie by się zabrało dzieci na spacer. Ale teraz to nie wygląda jak park, bardziej jak las – narzeka jedna z mieszkanek, mama dwóch kilkuletnich chłopców.
Urząd gminy na razie bezradnie rozkłada ręce. – Nie dostaliśmy żadnej informacji od marszałka, więc tak naprawdę nie wiemy czy te pieniądze się znajdą. Być może środki pojawią się, gdy urząd marszałkowski podsumuje okres programowania na lata 2007–2013, który dotyczy finansowania przedsięwzięć ze środków rezerwy celowej budżetu państwa – tłumaczy Anna Marzec.
Przypomnijmy, że park w Miłoradzicach wpisany jest na listę zabytków gminy Lubin. Kiedy w 2009 roku gmina wykonała trzebież zieleni w zabytkowym, 2–hektarowym parku zapewniano, że wkrótce powstaną też nowe alejki, ławki, pojawi się oświetlenie. Odnowione miało być też zniszczone ogrodzenie. Prace miały być wykonane za unijną dotację.
Jak nam powiedział w grudniu ubiegłego roku rzecznik urzędu Janusz Łucki, wniosek, który gmina złożyła w urzędzie marszałkowskim na renowację i prace konserwatorskie parku opiewał na kwotę ponad 1 mln zł, z czego 70 proc. miała wynosić dotacja. Został pozytywnie zaopiniowany, jednak okazało się, że ostatecznie trafił na listę rezerwową.
W konsekwencji oznacza to, że nie wiadomo czy i ewentualnie kiedy gmina otrzyma dotację na odnowienie zabytku.
