Sześćdziesiąt procent lubinian rozliczyło się już z fiskusem. Reszta czeka do ostatniej chwili. A czasu jest coraz mniej, bo zeznania przyjmowane będą tylko do końca kwietnia.
– W ubiegłym roku tuż przed świętami również mieliśmy w okolicach sześćdziesięciu procent zeznań. Tym razem mamy może o kilkaset więcej niż wtedy – mówi Danuta Kozik, zastępca naczelnika lubińskiego urzędu skarbowego. – Największy ruch w urzędzie zawsze jest w kwietniu. Szczególne nasilenie mamy po 15 kwietnia.
Kolejki tworzą się też tuż po świętach. – Ludzie mają trochę więcej czasu podczas świąt, wielu wtedy wypełnia PIT-y i przychodzą do nas w pierwszy dzień roboczy po wolnych dniach – dodaje zastępca naczelnika urzędu skarbowego.
Pod koniec kwietnia skarbówka będzie pracować dłużej. Od 26 do 30 kwietnia urząd będzie czynny do godziny 18.
Urzędnicy będą dyżurować także w jedną z kwietniowych sobót, 24 kwietnia – od godziny 9 do 13.