Dziś drugi dzień tegorocznych matur. Od godz. 9 uczniowie mierzą się z egzaminem pisemnym z matematyki. To właśnie królowa nauk przez lata budziła największy postrach wśród maturzystów. Temu przyjętemu stereotypowi zdają się przeczyć uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie, z którymi udało nam się porozmawiać tuż przed rozpoczęciem testów.
W Zespole Szkół nr 2 w Lubinie do matur podchodzi w tym roku rekordowa liczba 270 uczniów. Oprócz 187 abiturientów, są także absolwenci, którzy maja prawo kolejny raz przystąpić do matury oraz uczniowie skierowani z komisji egzaminacyjnej we Wrocławiu. Choć to duże wyzwanie organizacyjne to placówka jest dobrze przygotowana.
– Funkcjonuje u nas pięć wejść, dzięki którym możemy rozładować ilość osób wchodzących do szkoły. Oczywiście uczniowie wchodzą według ściśle określonego harmonogramu. Każda grupa ma wyznaczoną inną godzinę. Oprócz tych wytycznych są też naturalne, do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić, takie jak maseczki, dezynfekcja rąk i stolików, praca komisji egzaminacyjnej w rękawiczkach. Myślę, że to wszystko funkcjonuje prawidłowo – mówi Artur Pastuch, dyrektor ZS nr 2 w Lubinie.
Zdaniem pedagoga dzisiejszy egzamin nie należy do najłatwiejszych.
– Matematyka jest zawsze trudnym przedmiotem i w tym względzie, przynajmniej w naszej szkole jest jeszcze wiele do zrobienia, począwszy od motywacji. Mimo że w tym roku materiał egzaminacyjny jest nieco okrojony, to mimo wszystko nie jest to łatwa sprawa – uważa dyrektor.
Z powodu pandemii przygotowania do egzaminu dojrzałości przebiegały inaczej niż w latach poprzednich. Uczniowie zdobywali i utrwalali wiedzę przede wszystkim w domach, a także podczas konsultacji z nauczycielami w małych grupach. Ostatnie tygodnie to głównie czas powtórek i rozwiązywania arkuszy z zadaniami.
– U mnie nie ma stresu. Myślę, że będzie dobrze, matematyk przygotował nas idealnie. Najbardziej obawiałem się języka polskiego, który wydaje mi się, że też poszedł całkiem nieźle. Ale wszystko rozstrzygnie się 5 lipca, kiedy poznamy wyniki – przyznaje Wojciech Bilmo, maturzysta z ZS nr 2 w Lubinie.
– Matematyka nie jest moją słaba stroną. Bardziej język polski, który był wczoraj. Jeśli chodzi o przygotowania to chodziłam na korepetycje, co dużo mi pomogło i sama robiłam arkusze maturalne. Powinno być dobrze – mówi Natalia Stefanek, uczennica ZS nr 2 w Lubinie.
Tymczasem ogólnopolskie media informują o potencjalnym przecieku dotyczącym wczorajszego egzaminu z języka polskiego. – To doniesienia medialne, które wymagają szczegółowej weryfikacji ze strony odpowiednich służb. W takiej sytuacji dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej składa zawiadomienie na policję, aby wyjaśnić sprawę – oświadczyła rzeczniczka Ministerstwa Edukacji i Nauki Anna Ostrowska.