LUBIN. – W mieście grasują złodzieje! Dwoje cyganów jeździ zieloną mazdą na lubuskich numerach rejestracyjnych. Razem z nimi dwójka dzieci – ostrzega jedna z naszych Czytelniczek. Para oszukuje sprzedawców lubińskich sklepów.
Pytają o papierosy, płacąc banknotem dwustuzłotowym. Biorą resztę, a po chwili chcą jeszcze jedną paczkę tyle, że bez akcyzy. Kiedy sprzedawca mówi, że nie ma – domagają się reszty, którą już otrzymali – tym sposobem nabierają handlarzy relacjonuje lubinianka, która nie dała się oszukać.
– Całe szczęście, że w porę zjawił się mój mąż. Jak tylko go zobaczyli, po cichu opuścili sklep. Wcześniej jednak zrobili awanturę, że nie wydałam im reszty – informuje kobieta. Uwaga, bo złodzieje mogą grasować w całym mieście i w podobny sposób nabierać ludzi – przestrzega internautka.
Wiosną w podobny sposób oszuści wchodzili do sklepów, prosili o paczkę papierosów, również płacąc banknotem dwustuzłotowym, po czym rezygnowali z kupna. Następnie brali wydaną przez sprzedawcę resztę, i przy okazji swoją gotówkę także.
Podobne: /aktualnosci,14899,uwaga_sprzedawcy_uaktywnil_sie_kretacz.html
/aktualnosci,13884,oszustki_grasuja_po_miescie.html
/aktualnosci,6264,uwaga_na_oszustow.html
