42% polskich nastolatków w wieku 15-18 lat otrzymało kiedyś od innej osoby intymne materiały, a 13% wysłało swoje nagie zdjęcia lub filmy innym – to wyniki badań NASK.
Sexting, bo o nim mowa, jest zjawiskiem, na które narażone są przede wszystkim nastolatki. Dla osób, które chciałyby się dowiedzieć się więcej na ten temat, zorganizowano webinar w ramach Akademii Cyfrowego Rodzica.
Spotkanie online odbędzie się dzisiaj, we wtorek, 25 sierpnia, o godz. 20. Wezmą w nim udział ambasador kampanii „Nie zagub dziecka w sieci” – Tomasz Rożek oraz ekspertki – prof. dr hab. n. med. Małgorzata Janas-Kozik oraz Anna Kwaśnik z NASK.
– Wyobraźmy sobie, że zostawiamy dziecko samo na stadionie piłkarskim, na dworcu, lotnisku, koncercie. W tłumie nieznajomych osób. Nie do pomyślenia, prawda? Tymczasem każda minuta w internecie jest właśnie takim wejściem w tłum. Tłum przede wszystkim obcych ludzi. W różnym wieku. O różnych zamiarach – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Zagrożenia, przed którymi staramy się uchronić swoje dzieci, nie znikają po zamknięciu drzwi do domu. Wchodzą do niego przez smartfon, tablet, komputer. Nasze dziecko może zaginąć w swoim własnym pokoju. Musimy o tym pamiętać. Musimy postarać się poznać te zagrożenia i nauczyć się im zapobiegać – dodaje.
I właśnie, aby pomóc rodzicom w realnym i skutecznym towarzyszeniu dzieciom w internecie, Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z NASK od ponad roku realizuje kampanię edukacyjno-informacyjną „Nie zagub dziecka w sieci”.
W jej ramach prowadzona jest edukacja rodziców, ministerstwo podpowiada im jak mądrze – ramię w ramię – iść z dzieckiem przez wirtualny świat.
W ramach kampanii przygotowano m.in. poradniki, które naprawdę warto przeczytać:
- Cyberprzemoc – włącz blokadę na nękanie
- FOMO i nadużywanie nowych technologii
- Sexting i nagie zdjęcia. Twoje dziecko i negatywne zachowania online
- Sharenting i wizerunek dziecka w sieci
- Szkodliwe treści w internecie. Nie akceptuję, reaguję!
A wracając do sextingu, czyli tematu dzisiejszego spotkania – termin powstał z połączenia słów „sex” i „texting”. Początkowo odnosił się jedynie do wysyłania erotycznych wiadomości SMS. Rozwój technologii sprawił, że został rozszerzony o komunikatory, aplikacje i inne internetowe narzędzia. Jego skala rośnie.
– Dostęp do internetu i posiadanie konta w mediach społecznościowych to dziś norma. Zdecydowana większość młodych ludzi ma tam swój profil. Media społecznościowe są jak wielki supermarket: jeśli nie zadbamy o bezpieczeństwo, każdy może wyjąć z nich, co tylko chce: nasze opisy, zdjęcia, dane. Dlatego tak ważne jest to, co tam publikujemy – mówi minister cyfryzacji.
W internecie coraz częściej można natknąć się na treści pokazujące nagość.
Część z nas pomyśli: nie ma w tym nic złego, w końcu roznegliżowane fotografie często publikują znane gwiazdy, influencerzy, nagość pojawia się w filmach, teledyskach, reklamach. Granica intymności się zaciera. Młodzi ludzie często idą w ślady swoich idoli. Zapominają jednak o jednym: zdjęcia czy wpisy, które zamieszczają w sieci, nigdy z niego nie zginą, nawet jeśli je wykasują. Wystarczy kilka sekund, żeby ktoś je zapisał i rozpowszechnił.
Rodzice odgrywają kluczową rolę w ochronie dzieci i młodzieży przed różnymi zagrożeniami, w tym tymi internetowymi. Jak się zachować jeśli wasze dziecko jest ofiarą sextingu, rozmawiać czy karać? Na te i inne pytanie będzie można znaleźć odpowiedź w trakcie dzisiejszego spotkania: Ryzykowne zachowania dzieci w sieci – sexting | webinar.
Źródło Ministerstwo Cyfryzacji