14 seria spotkań, to dla podopiecznych Gheorghe Cretu pojedynek z AZS Indykpolem Olsztyn. Lubinianie we własnej hali nie zdołali wywalczyć choćby punktu i przegrali 1:3.
Po zepsutej zagrywce Piotra Haina i skutecznym flocie Miłosza Zniszczoła, przyjezdni wygrywali 2:0. Lubinianie za sprawą Roberta Tähta doprowadzili do stanu remisowego. W tym secie długo oglądaliśmy wyrównany pojedynek. Dopiero od stanu 13:13, ekipa Andrea Gardiniego wyszła na prowadzenie, którego nie oddała do końca seta.
W drugiej części spotkania, po błędzie gości i punktowym bloku Dawida Guni, Cuprum otworzyło wynik spotkania. Niestety dla podopiecznych Gheorghe Cretu, ASZ Olsztyn nie odpuszczał i wygrał także ten pojedynek. Trzeci set z początku zapowiadał ostateczny tryumf gości, którzy szybko wyszli na prowadzenie 5:1 i kontynuowali dobrą passę. Przełamanie Cuprum nastąpiło po kilku z rzędu błędach własnych rywali. Dodatkowo as serwisowy Macieja Gorzkiewicza dodał skrzydeł gospodarzom. Cuprum Lubin pewnie dążyło do korzystnego rezultatu wygrywając ostatecznie 25:21.
Czwarty set nie zaczął się po myśli miejscowych. Nieskuteczny atak Dawida Guni i silny atak ze środka Daniela Plińskiego dały Olsztynowi szybki wynik 2:0. Pomimo żółtej kartki dla Keitha Puparta, Cuprum nie podłamało się i odrabiało sukcesywnie straty. Goście nie dali sobie odebrać kilkupunktowego prowadzenia. Utrzymywali dobre tempo do samego końca, dodając do skutecznej zagrywki wysoki solidny blok. Pomimo walki i zniwelowania strat, Cuprum przegrało 23:25 i cały mecz 1:3.
Cuprum Lubin 1:3 (19:25, 22:25, 25:21, 23:25) AZS Olsztyn
MVP meczu: Aleksander Śliwka (AZS Olsztyn)
Skład wyjściowy:
Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Boehme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz, libero: Rusek, Kryś.
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Kochanowski, Tomczak, Kurmin, Wójcik, Makowski, Śliwka, Woicki, Buchowski, Palacios, Włodarczyk, libero: Żurek, Zabłocki.
Fot. Mariusz Babicz
