W poniedziałek i środę lubinianie usłyszeli ogromny huk, a naszą redakcję zalały pytania od Czytelników. – Czy wiadomo, co to za odgłosy w powietrzu słychać? Przerażające… – pisze jedna z lubinianek. – Czy wiecie Państwo, co od kilku dni lata nam nad głowami z takim hukiem w godzinach wieczornych? – pyta inna mieszkanka naszego miasta.
Piszecie do nas na maila, dzwonicie i pytacie poprzez Facebooka. Większość nie kryje zaskoczenia i ciekawości. Pierwszy raz huk mieszkańcy Lubina usłyszeli 3 grudnia, później powtórzył się 5 grudnia o podobnej porze – po godzinie 17.
– Brzmiało to bardzo przeraźliwie w mieszkaniu, o dworze nie wspomnę! Czy to odgłosy od lotniska przy mieście? – pyta pani Ania, pisząc do nas na profilu społecznościowym.
– Nigdzie nie ma żadnej informacji… – zauważa pani Barbara, również kontaktując się z nami przez messengera.
Sprawdziliśmy. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lubinie nie miało żadnych informacji o ćwiczeniach wojskowych nad naszym miastem, ale w Aeroklubie Zagłębia Miedziowego dowiedzieliśmy się, że to co było słychać w naszym mieście to F-16. Lubińscy lotnicy mówią, że choć myśliwce były słyszane, to niekoniecznie musiały przelatywać bezpośrednio nad Lubinem. Przy tej pogodzie, jaką mamy, dźwięk niesie się z daleka. Może się więc zdarzyć, że mieszkańcy znowu usłyszą ten huk.
– Czasem można je nawet zobaczyć na naszym niebie – dodają lotnicy z Aeroklubu Zagłębia Miedziowego.