Co nowego w kinie?

170

Od 6 czerwca kino Muza ponownie zaprosiło do siebie widzów. Na razie to jedyne otwarte kino w Lubinie. A co będzie można obejrzeć w nadchodzącym tygodniu?

„Kłamstewko”

Od dzisiaj, 19 czerwca, na ekranach kina pojawią się dwie nowości – filmy „Urwis” oraz „Kłamstewko”. Oba będą wyświetlane do 25 czerwca. Podobnie zresztą, jak pokazywana od tygodnia francuska komedia „Zawód: kobieciarz”.

Natomiast w środę, 24 czerwca, kinomanii w cyklu DKF obejrzą produkcję „Marianne i Leonard: Słowa miłości”.

Szczegółowy repertuar kina Muza oraz cennik biletów można znaleźć na stronie www.ckmuza.eu.

O filmach:

„Zawód: kobieciarz”

Po przebojowych „Jeszcze dalej niż Północ” i „Przychodzi facet do lekarza” kolejna przezabawna komedia znanego francuskiego komika Kada Merada.

Alex wiedzie wygodne i leniwe życie u boku wyjątkowo zamożnej kobiety. Aż pewnego dnia, po wspólnych 25 latach, Denise porzuca go dla innego i Alex traci wszystko. Szukając dachu nad głową, musi odnowić kontakty z siostrą i… jak najszybciej uwieść jakąś inną bogatą panią, bo niestety nic innego robić nie potrafi, nie ma żadnego zawodu, a w dalszym ciągu jest, a przynajmniej tak mu się wydaje, niezłym ciachem. W międzyczasie, próbując zastąpić mu ojca, udziela porad swemu 10-letniemu siostrzeńcowi, jak radzić sobie z dziewczynami przy pierwszych szkolnych miłościach.

„Urwis”

Urwis od szczeniaka żył w luksusie, nauczony, że na jedno szczeknięcie ma do dyspozycji służbę, miski pełne serdelków i drapanie za uchem. Niestety jego ukochana Pani po długim i szczęśliwym życiu przenosi się do wieczności, a jej spadkobiercy nie lubią czworonogów. Z dnia na dzień rozpieszczony kanapowiec Urwis traci dach nad głową i jedyną bliską osobę. Sam w dzikim, pełnym niebezpieczeństw świecie musi nauczyć się panujących tam reguł: na kogo warknąć, a komu pomerdać, w którym śmietniku szukać smacznych kąsków, a co najważniejsze – jak znaleźć prawdziwego przyjaciela. Trzeba przyznać, że sam sobie nie ułatwia zadania, bo wszystkich wokół traktuje z wyższością i niechęcią. Czeka go więc trudna szkoła życia, dopóki nie zrozumie, że zamiast pokazywać kły lepiej wyciągnąć do innych łapę. Na szczęście spotka na swojej drodze pewną początkującą piosenkarkę, która co prawda mieszkanko ma malutkie, ale serce wielkie. Ten duet będzie prawdziwym przebojem!

„Kłamstewko”

Gdy mieszkająca w Nowym Jorku Billi dowiaduje się o chorobie ukochanej babci Nai Nai, w pierwszym odruchu chce wskakiwać do samolotu, żeby się z nią pożegnać. Jednak rodzina Billi decyduje się zataić przed Nai Nai informację o jej stanie zdrowia i postanawia zorganizować rodzinne spotkanie pod pretekstem skleconego naprędce absurdalnie wielkiego, hucznego wesela jednego z kuzynów. Co z tego, że pan młody zna się ze swoją narzeczoną zaledwie od kilku tygodni! Wszystkie tajemnice są dozwolone, a dzięki temu przyjazd całej rodziny, rozsianej po całym świecie, nie wzbudza podejrzeń ukochanej babci.

„Marianne i Leonard: Słowa miłości”

Piękna i dramatyczna historia miłosna Leonarda Cohena i jego norweskiej muzy Marianne Ihlen. Ich miłość zaczęła się na początku lat 60. na idyllicznej greckiej wyspie Hydra, która była wówczas mekką zagranicznych artystów, pisarzy i muzyków. Tutaj młody Cohen zmagał się z marzeniami o zostaniu pisarzem, a Marianne próbowała dojść do siebie po nieudanym małżeństwie. Film opowiada o tym, jak ewoluowała ich miłość, kiedy Leonard stał się już odnoszącym sukcesy muzykiem, o tym jaką niezwykłą siłą inspirowania innych emanowała Marianne. To dzięki niej powstały nieśmiertelne piosenki „So Long, Marianne” czy „Bird on a Wire”. To dzięki niej Nick Broomfield, reżyser tego dokumentu zaczął kręcić filmy. Wykorzystując archiwalne nagrania i wywiady, Nick Broomfield opowiada o pięknej i romantycznej miłości. Aż do ostatniego, niezwykle przejmującego rozdziału. Marianne i Leonard zmarli w 2016 roku w odstępie trzech miesięcy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY