Pomagają w gospodarstwie domowym, ale też przy pracach w polu – co roku na wsiach około 1,5 tysiąca dzieci ulega wypadkom. – Dołóżmy wszelkich starań, aby nasze dzieci po wakacjach wróciły do szkół całe i zdrowe – apeluje Państwowy Inspektor Pracy.
Żniwa to okres, kiedy przydaje się każda para rąk do pracy. Z tego względu na pole wyjeżdżają z rodzicami także najmłodsi domownicy, jednak skutki takich prac często okazują się tragiczne – jak podaje PIP, wypadki w rolnictwie stanowią prawie jedną trzecią wszystkich wypadków w polskiej gospodarce. Najliczniejszą grupą poszkodowanych stanowią właśnie dzieci.
Co roku PIP organizuje kampanię pod hasłem „Chrońmy nasze dzieci”. Cel jest jeden: należy podjąć wszelkie możliwe kroki, aby uchronić dzieci przed nieszczęśliwymi wypadkami. Zebrane przez PIP materiały jednoznacznie wskazują, że najczęstsze przyczyny wypadków to niebezpieczny przewóz ludzi w przyczepach, na zaczepach przyczep oraz na błotnikach ciągników i kombajnów czy usuwanie zapychającej maszynę słomy przy włączonym napędzie.
Rodzice zajęci obowiązkami są dumni ze swoich pociech, które mimo kilku czy kilkunastu lat, potrafią już obsługiwać maszyny rolnicze, zapominając, że dzieci nie potrafią przewidzieć skutków swojego zachowania.
Pracownicy PIP apelują zatem o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas prac w polu i obejściu gospodarskim. Oprócz akcji informacyjno-edukacyjnych, inspektorzy pracy kontrolują też gospodarstwa domowe w całej Polsce, by promować bezpieczne nawyki pracy.
-Zróbmy wszystko, aby tegoroczne żniwa upłynęły bez wypadków i tragedii. Istotne jest, aby nie powierzać dzieciom prac, które przerastają ich siły i możliwości. Dbajmy o nasze dzieci, by wszystkie, całe i zdrowe, cieszyły się z powrotu po wakacjach do szkoły- podkreślają inspektorzy PIP.