Po raz kolejny hala w Głogowie okazała się niegościnna dla piłkarzy
ręcznych Interferii Zagłębia Lubin. Podopieczni Jerzego Szafrańca
przegrali z Chrobrym w meczu 21. kolejki ekstraklasy 23:27 (11:14).
Po niespełna
pięciu minutach gry i bramkach Adriana Anuszewskiego, Tomasza
Kozłowskiego i Bartłomieja Tomczaka lubinianie prowadzili 3:0. Nie
zrobiło to jednak wrażenia na zawodnikach Chrobrego, którzy w 10.
minucie odrobili straty i wyszli na prowadzenie 4:3. W kolejnych
fragmentach gry wynik oscylował w okolicach remisu, ale w końcówce
zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy grali bardzo dobrze w
obronie i skutecznie w ataku, czego brakowało mistrzom Polski. Bardzo
dobre zawody rozgrywał wychowanek Zagłębia Jarosław Paluch, a w
głogowskiej bramce znakomicie spisywał się Sebastian Zapora. Do przerwy
lubinianie przegrywali w Głogowie 11:14.
Na początku drugiej części spotkania podopieczni Jerzego
Szafrańca odrobili straty i znów zaczęła się walka bramka za bramkę.
Raz na prowadzeniu byli goście raz gospodarze i tak do 55. minuty.
Ostatnie pięć minut spotkania należało do już głogowian i chociaż w
końcówce lubinianie mięli kilka szans na doprowadzenie do remisu,
razili nieskutecznością. Wykorzystali to zawodnicy Chrobrego, którzy
wygrali mecz 27:24.
Chrobry: Zapora, Musiał – Paluch 7, Świtała 7, Piwko 5, Kłosowski 4, Piotrowski 2, Wita 1, Fabiszewski 1, Szymyślik, Nyćkowiak.
Interferie: Świrkula, Malcher – Niedośpiał 5, Górniak 5, Anuszewski 3,
Tomczak 3, Stankiewicz 3, Kielina 2, Obrusiewicz 1, Adamczak 1,
Kozłowski 1, Orzłowski, Babicz, Steczek.