Dwóch mieszkańców powiatu wołowskiego postanowiło posprzątać po nieczynnym szlaku kolejowym i… ukraść pozostawione tam szyny. Na gorącym uczynku przyłapali ich ścinawscy policjanci. Złodzieje trafili do aresztu.
Policjanci z Komisariatu Policji w Ścinawie zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku. Sprawcy na przyczepkę samochodu pakowali szyny kolejowe z nieczynnego szlaku.
– Wczoraj po godz. 9 do dyżurnego lubińskiej policji zadzwonił mieszkaniec gminy Ścinawa. Powiadomił, że na nieczynnym szlaku kolejowym przebywają jacyś mężczyźni. Panowie mieli ładować szyny kolejowe na przyczepkę samochodową. Policjant na miejsce skierował funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Ścinawie. Fakt został potwierdzony – relacjonuje asp. sztab. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy.
Jak ustalili policjanci, dwaj mieszkańcy powiatu wołowskiego – 24-latek i 28-latek – do przestępstwa przygotowali się wcześniej: zrobili rozpoznanie i wiedzieli, że na nieczynnym szlaku kolejowym pozostały jeszcze szyny, częściowo zdemontowane przez firmę, która miała je usunąć.
– Panowie postanowili firmę wyręczyć. Jak powiedzieli funkcjonariuszom po zatrzymaniu, szyn nie kradli, a chcieli jedynie posprzątać – dodaje Pociecha.
Poszkodowana firma oszacowała straty na kwotę blisko 4 tysięcy złotych. Skradzione szyny kolejowe powróciły do prawowitego właściciela, a zatrzymani do policyjnego aresztu. Za kradzież cudzego mienia może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.