Chciała sprzedać sukienkę, straciła pieniądze

3354

Nie pomagają ostrzeżenia, kolejne osoby dają się nabrać w ten sam sposób i tracą pieniądze. Tym razem ofiarą oszustów padła 27-letnia lubinianka, która chciała sprzedać za pośrednictwem OLX sukienkę. Nie jest jedyna…

Fot. Nataliya Vaitkevich z Pexels

27-latka wystawiła na sprzedaż sukienkę i otrzymała od nieznanej osoby informację, że ta jest zainteresowana jej kupnem. Klientka jednocześnie wysłała sprzedającej e-mailem link, by potwierdzić transakcję i rzekomo przelać pieniądze. 27-latka kliknęła w to, co otrzymała, i wybrała stronę łudząco przypominającą witrynę swojego banku. Zalogowała się swoim loginem i hasłem, a także podała swój numer PESEL.

– W ten sposób przestępca dokonał nieautoryzowanych transakcji wypłaty pieniędzy. Zgłaszająca straciła 300 złotych. Jej pieniądze zostały wypłacone z bankomatu na terenie Polski – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Nie tylko 27-latka dała się oszukać w ten sposób.

– Kilkunastu innych mieszkańców powiatu lubińskiego również padło ofiarami tego typu oszustw, tracąc pieniądze w kwotach sięgających kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych. Było także wiele usiłowań, gdzie osoby w porę zorientowały się, że padły ofiarami oszusta – dodaje policjantka.

Policja ponownie przestrzega, nie dajmy się oszukać. Przestępcy w przypadku tego typu oszustw działają bardzo podobnie. Pod pretekstem zakupu danego produktu wysyłają do sprzedającego link przez komunikator WhatsApp, który przekierowuje do strony do złudzenia przypominającej portal ogłoszeniowy lub bank. Do załączonego linku jest podana instrukcja postępowania, aby odebrać pieniądze od rzekomego kupującego. Nieświadoma ofiara podaje oszustom dane z karty płatniczej bądź kredytowej lub rachunków bankowych.

– Pamiętajmy! Linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Za każdym razem powinniśmy weryfikować strony internetowe i ich odnośniki, z których korzystamy. Nie otwierajmy linków od nieznajomych osób i co najważniejsze, nigdy nie podawajmy swoich danych logowania do bankowości internetowej oraz informacji z kart płatniczych. W ten sposób uchronimy się przed utratą wszystkich oszczędności – przestrzega aspirant sztabowy Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY