Chciał ukraść katalizator, przygniótł go samochód

5480

Podczas próby kradzieży katalizatora złodziej został przygnieciony przez samochód, z którego go wycinał. Trafił do szpitala z obrażeniami głowy i klatki piersiowej, a jego wspólnik do policyjnej celi.

Kradzież katalizatorów z samochodów jest problemem znanym od dawna. Złodzieje wycinają tę część z układu wydechowego auta, bo zawiera kilka gramów cennej platyny, na której można dobrze zarobić w skupie złomu.

W Lubinie sprawcy ukradli katalizator z hondy, po czym odjechali osobowym mini w kierunku powiatu polkowickiego. Właśnie taką informację otrzymali policjanci z Polkowic, którzy namierzyli opisywany samochód w okolicy ulicy Świętego Sebastiana w Polkowicach.

– Szybko okazało się, że złodzieje skierowali swe kroki do kolejnej hondy, tym razem zaparkowanej w Polkowicach. Funkcjonariusze spodziewali się, że przestępcom udało się wyciąć kolejny katalizator. Nie wszystko poszło jednak tak jak sprawcy sobie zaplanowali. Chwilę przed podjęciem interwencji przez funkcjonariuszy 23-letni mieszkaniec Nowej Soli, podczas wycinania katalizatora, został przygnieciony przez samochód. Obrażenia głowy i klatki piersiowej były na tyle poważne, że sprawca zamiast do policyjnej celi trafił pod opiekę lekarzy. Natomiast drugi z zatrzymanych, 20-letni mieszkaniec tego samego miasta usłyszał już zarzut kradzieży katalizatora z terenu Lubina oraz usiłowania popełnienia tego samego czynu na terenie Polkowic, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – mówi mł. asp. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.

Policjanci odzyskali również katalizator ukradziony tej samej nocy w Lubinie. Zostanie on zwrócony prawowitemu właścicielowi.


POWIĄZANE ARTYKUŁY