Włamał się, żeby zdobyć jedzenie i ciepłe ubrania, ale skusiły go pozostawione na widoku kluczyki do samochodu, więc ukradł i auto. To nie było pierwsze przestępstwo 15-latka. Właśnie uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, w którym został umieszczony z powodu swoich wcześniejszych zatargów z prawem.
15-letniego mieszkańca Lubina, który włamał się do domku jednorodzinnego, wystraszył sąsiad.
– Słysząc dziwne odgłosy dochodzące z domu, w którym właścicieli miało nie być, postanowił zawiadomić policję. Na miejscu policjanci potwierdzili przypuszczenia sąsiada. Okazało się, że dom został splądrowany, a z garażu zniknął samochód osobowy marki Citroen – mówi starszy aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że złodziejem jest 15-latek, którego już szukają, ponieważ właśnie uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego we Wrocławiu.
Nastolatka zatrzymano, a skradziony samochód udało się odzyskać. – Młody rabuś trafił do Policyjnej Izby Dziecka, skąd zabrany został ponownie do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Teraz jego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich – dodaje starszy aspirant Sylwia Serafin.