Jest zawodnikiem z dużym doświadczeniem, choć jeszcze nie miał szansy pokazania swojej przydatności na boisku. Mowa oczywiście o Januszu Gancarczyku, który dołączył do Zagłębia w Grodzisku Wielkopolskim.
Jeszcze zanim Janusz Gancarczyk pojawił się w szeregach miedziowych, na forach internetowych rozbrzmiała debata na temat jego poprzednich klubów. Głównym tematem okazał się Śląsk Wrocław.
Sam zawodnik przyznaje, że gra w drużynie ze stolicy Dolnego Śląska to już przeszłość. Najważniejsze jest to, co dzieje się teraz i dla jakiego zespołu będzie strzelał bramki.
– Ci, którzy wiedzą po co przyszedłem do Zagłębia Lubin, to zrozumieją. A konkretnie chodzi o to, że Lubin dał mi najlepszą możliwość rozwoju pod względem piłkarskim. Trzeba pamiętać, że to jest mój zawód i nie ważne czy gram w Śląsku czy w Polonii, ja po prostu chcę to robić. I w zależności dla jakiego zespołu gram, chce to robić jak najlepiej – mówi Janusz Gancarczyk, KGHM Zagłębie Lubin.
– Janusz Gancarczyk trenował już z nami. Ten klub to dla niego wielka szansa – mówi Jan Urban, trener KGHM Zagłębie Lubin.
Miejmy nadzieję, że zawodnik z Oławy odnajdzie się w zespole, a kibice nabiorą do niego większej sympatii. W końcu Janusz Gancarczyk jest teraz zawodnikiem miedziowych i to dla naszego klubu będzie walczył o każdy metr na murawie, również przeciwko Śląskowi Wrocław, jak i Polonii Warszawa.