Oszuści sięgają coraz bardziej zaawansowanych i wymyślnych metod, by wyłudzić od nas pieniądze. Każdego dnia do komend w całym kraju zgłaszają się osoby, które straciły swój majątek. Ostatnio w naszym mieście ofiarą złodziei w sieci padła 64-letnia kobieta, która na fałszywej inwestycji straciła ok. 110 tys. zł. Poszkodowana, zachęcona wizją łatwego zysku, zaciągnęła nawet kredyt w banku.
Jak wynikało z relacji pokrzywdzonej, znalazła w Internecie ogłoszenie o możliwości inwestycji w akcje koncernu naftowego i tym samym szybkiego pomnożenia swoich oszczędności. Wypełniła formularz, podając swój numer telefonu, imię i nazwisko oraz e-mail.
Po chwili zadzwonił do niej mężczyzna z informacjami, jak działa platforma i jak można zarobić na akcjach.
– Następnego dnia lubinianka otrzymała telefon od kobiety, która poinformowała ją, że pomoże jej zwiększyć majątek, poprzez inwestycje. Oszustka utworzyła konto, na które 64-latka przelała początkowo 30 tys. zł, które miała w banku – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
– Rozmowy z oszustami trwały około miesiąca. Oczywiście przestępcy przez ten czas wykazywali, że inwestycje przynoszą zysk. Kiedy kobieta nabrała zaufania do fałszywych maklerów giełdowych, ci namówili ją do przelania jeszcze większej kwoty, przekonując, że można naprawdę dużo zarobić. Niestety lubinianka uwierzyła oszustom, wzięła kredyt w banku na 80 tys. zł i wpłaciła całość na konto utworzone przez oszustkę – kontynuuje rzeczniczka.
Pokrzywdzona zainstalowała też, za namową przestępców, aplikację do zdalnego pulpitu, dając złodziejom dostęp do swojego komputera na odległość. Kiedy logowała się do swojego konta, oszuści śledzili każdy jej ruch, widząc login i hasło do jej konta.
Ostatecznie pokrzywdzona straciła około 110 tys. zł. Zaczęła dopiero podejrzewać, że padła ofiarą oszustwa, kiedy fałszywa brokerka poinformowała ją, że musi jeszcze wpłacić 40 tys. zł, aby jej pieniądze były bezpieczne i aby mogła wypłacić zysk.
Przy tej okazji policja po raz kolejny apeluje o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych.
– Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniędzy. Nigdy, pod żadnym pozorem, nie instalujmy proponowanych nam przez nieznajomych programów czy aplikacji na swoich urządzeniach. Nie otwierajmy również podesłanych nam linków. Zachowajmy zdrowy rozsądek i stosujmy zasadę ograniczonego zaufania w stosunku do osób nieznajomych. Nie inwestujmy w żadne akcje przez telefon, czy przez strony internetowe, nie mogąc zweryfikować rozmówcy i firmy – przestrzega asp. szt. Sylwia Serafin.