Głównie na handel i usługi stawiają lubinianie, którzy decydują się otworzyć swój własny biznes. Choć są też wyjątki. Dwie osoby planują nagrywać filmy za pomocą dronów i w ten sposób zarabiać na życie. Wszyscy właśnie dostali dotacje z urzędu pracy. Średnio po 17 tys. zł na osobę.
Dotacje na otwarcie własnej działalności urząd rozdaje bezrobotnym już od wielu lat. Zwykle na początku roku, a drugi raz pod koniec roku, jeśli oczywiście uda się pozyskać dodatkowe środki zewnętrzne.
Tak samo było w tym roku. W drugim rozdaniu pieniądze przyznano dla 72 bezrobotnych. Pomysły na biznes mieli różne. Jak informuje Powiatowy Urząd Pracy w Lubinie, najwięcej, bo 16 osób, planuje swoją działalność rozpocząć w handlu. – Handel dotyczyć będzie odzieży nowej i używanej, artykułów spożywczych i przemysłowych, materiałów budowlanych, części i akcesoriów komputerowych – informują urzędnicy.
Mężczyźni najczęściej wybierają branże związane z budownictwem oraz mechaniką samochodową, kobiety z usługami upiększającymi – kosmetyczki, fryzjerki, masażystki lub pracami biurowymi, tj. usługami prawniczymi, ubezpieczeniowymi, księgowymi, doradztwem finansowym.
– Coraz większym zainteresowaniem cieszą się też usługi reklamowe czy produkcja filmów i nagrań wideo. Dwie osoby planują wykonywanie filmów za pomocą drona. Lubinianie stawiają też na działalność fotograficzną czy poligraficzną. Kilka osób wiąże swoją działalność z gastronomią i chce otworzyć bary lub świadczyć usługi cateringowe. Inne przykładowe pomysły na własny biznes to nauka języków obcych, nauka tańca, usługi projektowe, geodezyjne, krawieckie, porządkowe, skup złomu, klub malucha – wyliczają urzędnicy z lubińskiego "pośredniaka".
Średnia przyznana kwota dotacji to 17 tys. zł. Aby dotacja była bezzwrotna, osoba bezrobotna musi prowadzić działalność gospodarczą przez rok.