LUBIN. Już za trzy miesiące okaże się, czy wszystkie drogi w Lubinie będą podlegać władzom miasta. Na ostatniej sesji radni zgodzili się, by magistrat przejął od województwa zarządzanie drogami w granicach administracyjnych Lubina. Tym samym wszystkie drogi będą miały jednego zarządcę.
– Zgoda radnych to krok pierwszy, drugi to rozmowy prezydenta z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei o sfinansowanie tych zadań. Dlatego ostateczna decyzja, czy rzeczywiście będziemy zarządzać drogami wojewódzkimi w granicach naszego miasta zapadnie pod koniec roku – tłumaczy naczelnik wydziału infrastruktury, Rafał Rozmus. – Jeżeli przejmiemy te zadania będą one obowiązywać na lata 2012-2014 – dodaje.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami prezydenta, zadań w okresie letnim i zimowym znacznie przybędzie. – Będziemy musieli utrzymać nawierzchnię drogi, chodników, rowów, poboczy – wyliczają urzędnicy. – Do tego dojdzie sadzenie i pielęgnacja krzewów, usuwanie drzew, koszenie traw, chwastów oraz wycinka krzaków z pasa drogowego – dodają.
Przejęcie dróg – to jak twierdzi naczelnik infrastruktury – także koniec problemów z odśnieżaniem. – Zimą nasze ulice i drogi wojewódzkie nie zawsze były odśnieżane w tym samym czasie. W konsekwencji jedne były jeszcze pokryte śniegiem, inne nie. Jeżeli drogi będą miały jednego zarządcę, problem się rozwiążę – tłumaczy Rafał Rozmus.
Drogi, o których mowa to ulice Ścinawska, Niepodległości – od skrzyżowania z ulicą Marii Curie-Skłodowskiej, trasa w kierunku Zgorzelca, do skrzyżowania z ulicą 1 Maja, a także ulica Chocianowska.
