Chcą podtrzymać passę

188

Mecz Zagłębia z Gwardią zakończy zmagania w dziewiątej serii PGNiG Superligi szczypiornistów. Na parkiecie zobaczymy szóstą i piątą ekipę rozgrywek. Lubinianie od początku sezonu wygrali wszystkie domowe mecze i dziś będą chcieli podtrzymać tę passę. Początek spotkania w hali RCS o godzinie 18:00.

Gwardia to aktualny brązowy medalista PGNiG Superligi, drużyna występująca w europejskich pucharach i jeden z kandydatów do medalu w obecnym sezonie. Opolanie od początku sezonu spisują się bardzo dobrze, wygrali pięć spotkań, przegrywając trzy. Wszystkie porażki miały miejsce z zespołami aspirującymi do medalu (Vive Kielce, Wisła Płock i Górnik Zabrze). Gwardia z dorobkiem 15 punktów zajmuje piąte miejsce w tabeli.

Tuż za gwardzistami plasują się lubinianie. Zagłębie z kolei wygrało wszystkie domowe mecze oraz zwyciężyło w Tarnowie z beniaminkiem Superligi. 12 punktów daje podopiecznym Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera wysokie szóste miejsce w rozgrywkach.

Pomimo, że na parkiecie zobaczymy drużyny sąsiadujące ze sobą lekkim faworytem wydają się być goście. Gwardia ma nieco bardziej doświadczony skład, ale młody zespół Zagłębia w obecnym sezonie spisują się naprawdę dobrze.

W Lubinie każdy życzyłby sobie powtórki z poprzedniego sezonu. Zagłębie 24 marca rozegrało jedno z najlepszych spotkań w ostatnim czasie i rozbiło późniejszego brązowego medalistę 26:19.

– Naszym celem na ten mecz są trzy punkty. Wydaje mi się, że początek sezonu możemy uznać za stosunkowo udany. Oprócz tej wpadki w Mielcu graliśmy naprawdę przyzwoicie. Zdajemy sobie sprawę, że Gwardia jest naprawdę mocna w tym sezonie, pomimo tego, że zespół opuścił Antonii Łangowski, a Przemysław Zadura zmaga się z kontuzją. To nadal bardzo groźna i bardzo niebezpieczna drużyna – mówi Maciej Tokaj, kapitan Zagłębia Lubin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY