W niedzielę piłkarki ręczne KGHM MKS Zagłębia Lubin zagrają decydujące spotkanie w grupie C EHF Ligi Europejskiej. Mistrzynie Polski w hali RCS podejmować będą francuski Dijon.
Dwa pierwsze mecze w lubińskim obiekcie oglądało łącznie sześć tysięcy kibiców, co jest jednym z najlepszych wyników w europejskich pucharach – Otrzymaliśmy recenzję z Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF), że mamy jedną z najlepszych frekwencji jeśli chodzi o rozgrywki pucharowe. To jest bardzo duża pochwała w naszą stronę. Kibice interesują się Zagłębiem, nie tylko ci miejscowi, z Lubina. Proszę zauważyć, że dziewczyny zdobyły sobie swoją grą dużą rzeszę fanów, która udaje się również na mecze wyjazdowe. Do Francji, Węgier, Niemiec, jest to grupa licząca nawet 50-80 osób – mówi Witold Kulesza, prezes MKS Zagłębie Lubin S.A.
Tym razem zainteresowanie domowym meczem Miedziowych jest jeszcze większe, a fani szykują się na kolejne wielkie widowisko. Możliwy awans do fazy pucharowej byłby wydarzeniem historycznym dla klubu, co jeszcze bardziej mobilizuje zawodniczki i sympatyków drużyny.