Charlie Chaplin pojawił się wczoraj w Lubinie, podobno było ich nawet dwóch. Nasze miasto nie jest pierwszym, które odwiedziła ta postać, bo była już widziana m.in. na ulicach Głogowa, Legnicy, Katowic czy Jeleniej Góry. Choć było to na przestrzeni kilku lat i za każdym razem za tego komika przebierała się najprawdopodobniej inna osoba. Co to za akcja?

Przebrani za Charliego Chaplina dwaj mężczyźni przechadzali się charakterystycznym krokiem, wymachując laseczką, między samochodami czekającymi na zielone światło. Byli widziani na m.in. na ulicach Jana Pawła II oraz Hutniczej. Według słów Czytelników, którzy do nas napisali, mężczyźni zbierali pieniądze. Niektórzy kierowcy ich ignorowali, inni dorzucali parę groszy. Większość zastanawiała się, co to za akcja, co wyrazili później w pytaniach w różnych lubińskich grupach na Facebooku.
Poniżej udostępniamy nagranie jednego z mieszkańców Lubina, na którym uchwycił „chaplinowski taniec” między samochodami.
Lubińska policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia o mężczyznach przebranych za Charliego Chaplina „zabawiających” kierowców stojących na czerwonym świetle. Choć za takie „tańce na jezdni” mogli zostać ukarani mandatem, ponieważ jest to stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Tak stało się w przypadku Chaplina z Legnicy. Natomiast Chaplina z Jeleniej Góry straż miejska ściągnęła z jezdni i pouczyła. Było to w roku 2021, a Chaplinem okazał się obywatel Rumunii mieszkający w Zgorzelcu, który do Jeleniej Góry przyjechał zbierać datki na życie.
Nie wiadomo, kim byli lubińscy Chaplinowie, ani czy to była jednorazowa akcja.