W Klubie pod Muzami już od jakiegoś czasu można oglądać wystawę prac Mirosławy Skalskiej. W najbliższą środę, 14 marca, odbędzie się finisaż tej ekspozycji. Przy okazji będzie można pomóc chorej na raka siostrze artystki.
Mirosława Skalska mieszka w Lubinie, pracuje z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną intelektualnie. Zawodowo związana jest również od wielu lat z ceramiką. Prowadzi zajęcia ceramiczne i warsztaty. Od niedawna ceramika stała się jej artystycznym środkiem wyrazu, poszukiwaniem siebie, potrzebą przezwyciężania własnych słabości i spełnianiem pragnień.
Rzeźbiarska opowieść artystki jest o pragnieniach, naiwności, tęsknocie i smutku; o tym, co nas dotyka i zmusza do refleksji. W działaniach twórczych sięga do poezji (szczególnie Haliny Poświatowskiej), symboliki, metafor.
Ukończyła wrocławską Akademię Sztuk Pięknych im. Gepperta na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa. Dyplom zrealizowała w Pracowni Rzeźby i Pracowni Ceramiki. Obecnie projektuje i realizuje prace w Pracowni Ceramicznej pod kier. prof. Koczyńskiej-Kielan i w Pracowni Witrażu u prof. Więckowskiego na Podyplomowej Specjalizacji Kierunkowej (ASP we Wrocławiu, Wydział Architektury Wnętrz i Wzornictwa). Tworzy właśnie nowy cykl rzeźb, mozaiki ceramiczne, kafle oraz witraże malowane-autoportrety.
Mirosława Skalska miała już kilka wystaw. Tym razem ekspozycję jej ceramiki i fotografii zatytułowaną „…mów do mnie jeszcze…” można obejrzeć w Klubie pod Muzami. Wstęp na wystawę jest bezpłatny.
W najbliższą środę, 14 marca, o godzinie 18 odbędzie się finisaż tej ekspozycji. Właśnie wtedy wszyscy, którzy wesprą siostrę artystki walczącą z chorobą nowotworową, otrzymają ceramiczną rybkę wykonaną ręcznie przez Mirosławę Skalską. 10 zł można wpłacić na konto wskazane poniżej z dopiskiem „Pomoc dla Joanny Sibila”.
