Jeszcze rok temu tona pszenicy kosztowała 500 zł. Dziś za taką samą ilość musimy zapłacić prawie trzy razy więcej. Wszystko przez siarczyste mrozy, którym w tym roku wyjątkowo nie towarzyszyły obfite opady śniegu.
– Brak pokrywy śnieżnej zniszczył tegoroczną plantację ozimin – przyznaje sołtys wsi Kłopotów Andrzej Bartnik. Straty ponieśli głównie właściciele plantacji rzepaku i pszenicy.
Jak zauważa mężczyzna, w zeszłym roku nie było takich problemów. – Teraz tona pszenicy jarej kosztuje prawie 1400 zł. Ozimej około tysiąca – informuje.
W przypadku rzepaku straty w obrębie Kłopotowa wynoszą około 50 proc. – Jeśli chodzi o pszenicę, to straciliśmy łącznie około 30 proc. plonów – wyjaśnia. Jednak dziś za tonę rzepaku zapłacimy około 2 tys. zł. – Już wkrótce cena może wzrosnąć nawet do 3 tys. zł – przewiduje Bartnik.
Za sprawą strat, wzrosną ceny za poszczególne rodzaje zbóż. Specjaliści prognozują także podwyżkę cen mąki, a co za tym idzie, produktów, do których produkcji jest ona niezbędna.
– Wszyscy trąbią, że cena chleba ma przekroczyć 5 zł. Myślę, że w najbliższym czasie chleb nie będzie kosztował więcej niż 4 zł – podejrzewa sołtys.
Sytuacja na lubińskich polach wygląda jednak bardzo niepokojąco i zanosi się na poważne kłopoty w rolnictwie.