Młode siatkarki Watahy Lubin maja za sobą pracowity i emocjonujący weekend. Juniorki młodsze odniosły cenne zwycięstwo z zespołem MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych. Świetnie spisały się również młodziczki i juniorki.
Pierwszy set, mimo dobrego początku, nie ułożył się po myśli juniorek młodszych Watahy, które popełniły aż 12 błędów własnych i nie wykorzystały kilku „darmowych” piłek. Zespół z Wałbrzycha skutecznie to wykorzystał, dokładając kilka mocnych zagrywek.
W kolejnych partiach lubinianki wróciły jednak do swojej gry. Lepsza zagrywka, większa skuteczność na siatce i ograniczenie błędów pozwoliły im kontrolować przebieg meczu i odwrócić jego losy. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Watahy 3:1.
– To szczególnie cenne zwycięstwo, ponieważ to nowa drużyna. Z brązowych medalistek ubiegłego sezonu zostały jedynie cztery zawodniczki, a mimo to zespół już pokazuje ogromny potencjał i charakter – komentuje szkoleniowiec Watahy Przemysław Napora.
– Cieszy również fakt, że na boisku pojawiły się wszystkie zawodniczki, a aż pięć z nich zaliczyło debiut w rozgrywkach ligowych. Każda wniosła swoją cegiełkę do tego zwycięstwa, pokazując, że solidna praca od najmłodszych kategorii w naszej Akademii naprawdę przynosi efekty. To dowód, że determinacja i konsekwencja pozwalają rywalizować z najlepszymi w województwie – dodaje.
Młodziczki rozegrały dwa zacięte spotkania — po świetnej grze wygrały 2:0 z UMKS Volley Głogów, a w drugim meczu po walce do końca uległy 2:1 zespołowi Młody #VolleyWrocław.
Z kolei juniorki nie dały szans rywalkom z klubu MGLKS Sobieski Oława, pewnie zwyciężając 3:0.
– Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy tak licznie pojawili się na hali. Wasze wsparcie naprawdę dodaje nam skrzydeł – mówi Przemysław Cedro, trener lubińskich zawodniczek.
