Jeszcze niedawno jeździły po dużych niemieckich miastach, od dziś wożą mieszkańców podlubińskich wsi – okazuje się, że nowe gminne autobusy, wcale nie są takie nowe. – Dla gminy może i tak, ale lata swojej świetności dawno mają już za sobą – zauważa Dariusz Chryc, szef lubińskiego Stowarzyszenia Omnibus, działającego na rzecz rozwoju transportu zbiorowego w naszym regionie.
Duże MAN-y jeszcze niedawno można było spotkać na ulicach niemieckiego Wuppertalu, Drezna czy Soest. Niektóre mają za sobą nawet 13-letnią służbę.
– Komunikacją zbiorową zajmuję się od dawna. Chciałem więc wiedzieć jakie autobusy kupi gmina. Zapowiadali nowe, ale kiedy je pokazali, bardzo się zdziwiłem. Już po przodzie pojazdu widać, że do najnowszych nie należy. Ten model został wycofany z produkcji w 2005 roku – mówi Chryc.
Rozwikłanie zagadki wcale nie było trudne. – Na stronie phototrans.eu wystarczy wpisać nazwę przewoźnika, czyli Cuprum Travel i od razu pojawia się informacja, jakie pojazdy kupiła ta firma oraz ich historia. I proszę bardzo – duże MAN-y są z 2001 albo 2003 roku. Niedawno były niebieskie albo żółte i jeździły po niemieckich ulicach. Dzisiaj gmina je okleiła i mówili ludziom, że są nowe – wskazuje Dariusz Chryc. – Podobnie jest z tymi mniejszymi pojazdami. Busy można było spotkać na przykład w Pawłowicach na Śląsku. Pani wójt, trzeba było otwarcie przyznać, że jesteście pod ścianą i nie sugerować, że autobusy są nowe – dodaje miłośnik autobusów.
Więcej na temat gminnej komunikacji można znaleźć na stronie stowarzyszenia: www.omnibus-lubin.blogspot.com/