Były dyrektor nadal walczy o sprawiedliwość

31

dudek.jpgPostępowanie cywilne oczyściło go już zarzutów, teraz domaga się też sprawiedliwości w dziedzinie prawa administracyjnego – Bogdan Dudek, były dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego, nadal walczy o swoje dobre imię. Wczoraj (9 grudnia) jego interesy poparł Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.

O sprawie Bogdana Dudka, dyrektora II LO, było głośno w kwietniu ubiegłego roku, kiedy został on dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Starosta Małgorzata Drygas-Majka, która sprawuje nadzór nad szkołą, jako powód takiej decyzji podała utratę zaufania do dyrektora. Ponadto Dudkowi zarzucono niezastosowanie się do decyzji kuratora oświaty o ponowne wpisanie na listę uczniów Michała S. skreślonego wcześniej za rozprowadzanie narkotyków. Pod jego adresem pojawiły się też zarzuty o mobbing w stosunku do podwładnych oraz niewłaściwe prowadzoną gospodarkę finansową szkoły.

Ostatecznie Odwoławcza Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Ministrze Edukacji Narodowej oczyściła Bogdana Dudka z zarzutów. Wcześniej oddalił je też lubiński sąd, wyrokiem którego dyrektor został niezgodnie z prawem odwołany z pełnionej funkcji. Teraz Dudek domaga się sprawiedliwości także w dziedzinie przepisów prawa administracyjnego.

– Zaskarżyłem decyzję rady powiatu o odwołanie mnie ze stanowiska do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który jednak nie rozpoznał sprawy, uznając, że nie mam interesu prawnego do jej wniesienia. Wystąpiłem o pisemne sporządzenie wyroku i skierowałem skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Na wczorajszym posiedzeniu warszawski sąd uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, co w praktyce oznacza, że ten będzie musiał zająć się moją sprawą. Chodzi mi tylko o sprawiedliwość. Z zarzutów oczyściło mnie już postępowanie cywilne, teraz istotne są przepisy prawa administracyjnego – mówi Bogdan Dudek.

Decyzję sądu, jak i wcześniejsze uniewinniające wyroki, Dudek zamierza jeszcze wykorzystać w sądzie. Przypomnijmy, że w tej sprawie toczy się jeszcze jedno postępowanie, przeciw staroście Małgorzacie Drygas-Majce. Były dyrektor oskarża starostę, że naruszyła jego dobre imię i naraziła na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia funkcji dyrektora II Liceum Ogólnokształcącego w Lubinie. Twierdzi, że starosta pomówiła go, pisząc kuratora oświaty o tym jakoby doprowadził do zaburzenia prawidłowego funkcjonowania szkoły, dawał wyraz nieznajomości przepisów prawa, nierzetelnie realizował zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem dyrektora szkoły, dopuścił się złego traktowania pracowników, co stanowi znamiona mobbingu, dopuścił się rażących zaniedbań finansowych, zaniechał zawiadomienia organu prowadzącego o remoncie obiektu z wykorzystaniem go do innych celów i nie uzyskałem zgody organu na przeprowadzenie tego remontu.

MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY