LUBIN. Zamiast na koniec wakacji Festiwal Muzyka z Oblężonego Miasta, w tym roku wyjątkowo odbędzie się w połowie sierpnia. To nie jedyna zmiana – po raz pierwszy wstęp na imprezę będzie płatny. A to wszystko z powodu podatku VAT.
– Bilety będą kosztować na poziomie 15-20 złotych. Jeszcze nie wiemy, ile dokładnie – mówi dyrektor Centrum Kultury Muza Marek Zawadka. – Zmieniły się stawki VAT. A nas nie stać na dopłacanie do imprezy – dodaje.
Biletując festiwal, Muza chce odzyskać część podatku VAT, jaki będzie musiała zapłacić.
Druga, odbywająca się co roku w Lubinie impreza plenerowa – Dni Lubina – jak uspokaja dyrektor MIK-u, Małgorzata Życzkowska-Czesak, pozostanie jednak bezpłatna.
– Będziemy się starać tak zagospodarować pieniądze, aby wstęp na Dni Lubina nie był płatny – mówi szefowa MIK-u. – Ale zmiany w stawkach VAT rzeczywiście uderzają w kulturę. To poważnie podraża, właściwie o 23 procent, realizację wszystkich imprez – dodaje.
Biletowany wstęp na Festiwal Muzyka z Oblężonego Miasta to jednak nie jedyna zmiana w przypadku tej imprezy. Zwykle odbywała się ona na koniec wakacji. W tym roku została przesunięta. Festiwal potrwa dwa dni – 12 i 13 sierpnia. Drugi dzień poświęcony będzie wyłącznie muzyce hiphopowej. W pierwszy zagrają zaproszeni artyści, organizatorzy nie zdradzają jednak jeszcze szczegółów.
– Musieliśmy przesunąć imprezę, żeby nie konkurować z KGHM, który zaplanował na ten czas duży koncert z okazji 50-lecia – mówi Marek Zawadka.