28 sierpnia o godzinie 17.00 w Kwiatkowicach, rozegrany został mecz I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu legnickiego. Przeciwnikiem lubińskich sędziów piłkarskich była występująca w rozgrywkach A-klasy drużyna Krokusa Kwiatkowice. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny „Arbiter mSport” Lubin 3:1 (1:1).
– Czwartkowe spotkanie miało kilka odsłon. Na początku ospali i zagubieni obrońcy „Krokusa” tylko bezradnie patrzyli, jak sędziowie konstruują groźne akcje. Już w 13. minucie meczu, po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez obrońcę „Krokusa”, z karnego bramkę zdobył kapitan drużyny – Artur Załęczny. Kiedy minął pierwszy szok, piłkarze z Kwiatkowic zaczęli grać nieco szybciej i agresywniej, jednak w bramce sędziów stał prezentujący tego dnia światowy poziom, Bogdan Terefelko. W 36. minucie po wybiciu rzutu rożnego, w dużym zamieszaniu najprzytomniej zachował się zawodnik gości – Marcin Fedyniak, który zdobył wyrównującą bramkę dla „Krokusa”. Do końca pierwszej połowy uwidoczniła się przewaga drużyny z Kwiatkowic, ale wynik pozostał bez zmian.
Po przerwie mecz „gwizdków” z faworytem tego spotkania „Krokusem” zaczął przypominać ostatnie 30 minut starcia Barcelony z Wisłą w Krakowie. Gdy tylko „Arbiter mSport” Lubin przyśpieszył grę, bez problemu dochodził do sytuacji bramkowych. W przeciwieństwie do gwiazd z Katalonii, lubinianie potrafili bezlitośnie wypunktować rywali. W 49 minucie, po profesorskiej akcji, bramkę na 2:1, technicznym strzałem zdobył Sławomir Szandała. Po kolejnych siedmiu minutach było już 3:1, bo padł kuriozalny gol. Piłka po dośrodkowaniu Artura Załęcznego z ponad 60 metrów zatoczyła szeroki łuk i wpadła do bramki, zaskakując tym samym golkipera „Krokusa”. Po zdobyciu trzeciej bramki nastąpiły zmiany w zespole „Arbitra mSport” Lubin. I tak na boisku pojawili się kolejno: R. Maśliński, Ł. Matusiak, S. Urbaniak oraz M. Dłubała.
Od 62 minuty gra się trochę zaostrzyła, lecz dobrze sędziujący to spotkanie Norbert Deluga ujarzmił piłkarzy obu drużyn karząc „żółtkami”: Marcina Frączka („Arbiter mSport”) i Piotra Kędzierskiego („Krokus”).
Po końcowym gwizdku zapanował szał radości w drużynie sędziów. Gramy dalej !!! Kolejnym, naszym, przeciwnikiem będzie zespół Miedź II Legnica, występujący w IV lidze !!!
A po zakończonym meczu, w miłej atmosferze, przy wyśmienitej kiełbasce i zimnym złocistym napoju, obydwie drużyny życzyły sobie udanego sezonu i kolejnego spotkania w następnym cyklu rozgrywek Pucharu Polski – relacjonował zawodnik zwycięskiej drużyny, Marek Dłubała.
ZYG