Tylko swego dotychczasowego pracodawcę przeprasza w liście do naszej redakcji Katarzyna Majka. Bohaterka demaskatorskiego filmu podała się właśnie do dymisji, rezygnując z dyrektorowania biurem poselskim. Córka lubińskiej starosty nie widzi potrzeby, by za swoje zachowanie przeprosić chociażby młodych kolegów z partii.
Poniżej treść oświadczenia, które przed chwilą wpłynęło do redakcji.
"W związku z wydarzeniami, w jakich wzięłam udział, a które stały się polityczną inspiracją dla twórców filmu „Ciemna strona partii”, wyemitowanego między innymi w telewizji TVL złożyłam rezygnację z funkcji dyrektora biura posła Norberta Wojnarowskiego. Moje zachowanie nie było obliczone na zrobienie komuś krzywdy lub postawienie w trudnej sytuacji. Stało się niestety inaczej, za przyczyną emocji, jakie potrafi wywołać polityka oraz mojego błędnego, jak się okazało, mniemania, że w prywatnym czasie mogę angażować się w projekty, które wprost nie będą utożsamiane z moją aktywnością zawodową. Żałuję teraz, że nie dostosowałam się do wyraźnego polecenia Pana posła Wojnarowskiego, aby nie brać udziału w jakichkolwiek działaniach związanych z niedawnym referendum w Lubinie. Moje odejście jest więc formą przeprosin Pana Posła i kolejnym dowodem szacunku, jakim go niezmiennie obdarzam. Katarzyna Majka"
Fot. Marcin Myszka