– W tym roku wygrał zdrowy rozsądek – tak Andrzej
Holdenmajer, burmistrz Ścinawy, ocenia decyzję radnych o udzieleniu mu
absolutorium. Decyzja radnych była o tyle zaskakująca, że między radą a
burmistrzem od dawna brak jest porozumienia.
Podczas ostatniej sesji ścinawscy radni dyskutowali nad
udzieleniem absolutorium burmistrzowi Holdenmajerowi. W poprzednim roku
zagłosowali przeciw, dlatego tym razem spodziewano się podobnego wyniku.
– Nie sprawdziły się nasze przewidywanie. Zastanawialiśmy
się czy radni Ścinawy wstrzymają się od głosu przy udzieleniu burmistrzowi
Ścinawy absolutorium. Mamy jeszcze w pamięci zeszłoroczne głosowanie, kiedy to
piętnastu radnych pomimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz
pozytywnej opinii Komisji Rewizyjnej wstrzymało się od głosu. – podkreślają
ścinawscy urzędnicy.
W tym roku, po długiej i burzliwej debacie na 13 obecnych
radnych za udzieleniem absolutorium głosowało 11 radnych, a 2 radnych było
przeciw.
– To był naprawdę dobry rok – ocenia Andrzej Holdenmajer,
burmistrz Ścinawy. – Budżet został wykonany niemal w stu procentach, wszystkie
inwestycje zostały zrealizowane. Poprzedni rok również oceniam pozytywnie,
jednak wówczas przeważyły względy polityczne i radni zagłosowali przeciw
absolutorium. W tym roku zwyciężył zdrowy rozsądek – dodaje burmistrz.
MS