Kolejny lokalny samorząd uchwalił swój przyszłoroczny budżet. Tym razem o dochodach i wydatkach debatowali radni gminy wiejskiej Lubin. Kluczowe inwestycje na przyszły rok to infrastruktura drogowa, budowa świetlic i kanalizacji.
39 mln zł dochodów i 42 mln zł wydatków – tak przedstawia się przyszłoroczny budżet dla gminy Lubin. Trzymilionowy deficyt ma zostać pokryty kredytem.
– Podstawową kwestią jest infrastruktura drogowa – wylicza wójt gminy Lubin Irena Rogowska. – Kontynuujemy podjęte wcześniej prace, kończymy projekty, wydzieliliśmy spore środki na drogi i ich przebudowę. Istotne są też świetlice, czyli infrastruktura dla mieszkańców, która jest konieczna, bo niebem często jest dach. Będziemy też kontynuować inwestycje związane z kanalizacją, powstają nowe osiedla, które musza być skanalizowane i zwodociągowane i to są te podstawowe, priorytetowe zadania – dodaje.
Gmina zapowiada też, że będzie szukać w budżecie środków, aby wesprzeć powiat w remoncie dróg i budowie chodników.
– Chcemy dofinansowywać remonty dróg powiatowych, ale to jest uzależnione od projektów – twierdzi wójt Rogowska. – Jeżeli będzie projekt, my chętnie dołożymy się do remontu, a i budowy chodników dla mieszkańców gminy. Bo czy droga jest powiatowa, wojewódzka czy krajowa, to mieszkańca nie interesuje. Liczy się bezpieczeństwo, które dla nas też jest kluczowe.
Podczas podejmowania uchwały budżetowej nie obyło się też bez dyskusji. Każdy z radnych czy obecnych na sesji sołtysów chciał, aby inwestycje uwzględniały też projekty dotyczące ich miejscowości. Najwięcej emocji wywołał jednak temat budowy kolejnych świetlic.
– Budujemy kolejne świetlice, ale być powinniśmy się zastanowić, czy nie są one zbyt drogie w utrzymaniu – wątpił radny Zbigniew Szymański.
Wójt Rogowska jest jednak zdania, że każda wieś powinna mieć swoją świetlicę, jako miejsce spotkań mieszkańców. Systematycznie planuje, aby powstały one w całej gminie. Jest też zadowolona z przyjętego dziś budżetu.
– Jest to budżet na miarę naszych możliwości. Gmina nie jest dużo zadłużona. Opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej o naszym budżecie jest pozytywna, nieduże jest też zadłużenie samorządu. Podczas, gdy większość gmin jest zadłużonych maksymalnie na 55 procent możliwości, gmina Lubin ma 22-procentowe zadłużenie – ocenia wójt Rogowska.
