Buda, drapak i karma – uczniowie pomagają zwierzakom

209

Zbierali karmę, ale też własnoręcznie wykonali budę dla psa i drapak dla kota, do tego drugiego wykorzystując między innymi stare szlafroki. Uczniowie Zespołu Szkół Sportowych zaangażowali się w projekt „Pomagamy zwierzętom”. – Nie pierwszy raz organizujemy taki projekt i myślę, że nie ostatni – mówi Marzena Brzezińska, nauczycielka, opiekunka samorządu uczniowskiego i koordynatorka projektu.

Od lewej: Weronika, Natalia, Julka i Paulina oraz drapak dla kota, wykonany przez uczniów

Przez dwa ostatnie miesiące rodzice, uczniowie i nauczyciele przynosili do szkoły karmę dla psów i kotów oraz koce, przysmaki, zabawki, a także inne akcesoria dla zwierząt. W akcję zaangażowała się także Bożena Karkut, trenerka lubińskich szczypiornistek, dzięki czemu karmę zbierano również w hali widowiskowo-sportowej.

– Zebraliśmy bardzo, bardzo dużo. Nie liczyliśmy tego dokładnie, ale myślę, że mamy z kilkadziesiąt kilogramów mokrej i suchej karmy, do tego akcesoria dla zwierząt. I cały czas przynoszone są kolejne rzeczy – wylicza Marzena Brzezińska, dodając z uśmiechem, że niedługo szkoła nie będzie już miała gdzie pomieścić zebranej karmy.

O to jednak ZSS nie musi się już martwić, bo dziś po to, co udało się zgromadzić, przyjechali przedstawiciele Fundacji Podaj Łapę z Lubina.

– Karma trafi do zwierząt, które jeszcze niedawno były bezdomne, a dziś mieszkają w domach tymczasowych. Na pewno się przyda – dodaje Angelika Janosik z Fundacji dla Zwierząt Podaj Łapę. – Takich domów mamy raz więcej, raz mniej, ale w tej chwili stałych domów tymczasowych mamy dziesięć, między innymi jeden u pani Stasi, która opiekuje się 14 kotami i 22 psami – mówi.

Do zwierzaków w potrzebie, którymi opiekuje się fundacja, trafią też buda dla psa oraz drapak dla kota, wykonane własnoręcznie przez uczniów.

– Nasza akcja to tak naprawdę kilka projektów pod wspólnym szyldem „Pomagamy zwierzętom”. Była więc zbiórka karmy, ale i konkurs literacki „Ja i mój zwierzak”, a także uczniowie zrobili budę oraz drapak, do tego miseczki, które wypalaliśmy w piecu ceramicznym – mówi Bernarda Gołąb, koordynatorka akcji.

Drapak dla kota powstał z materiałów z recyklingu. Oparty więc został na… karmniku dla ptaków. – A to zrobione jest ze starego szlafroka – wskazują konstruktorki, wśród których są między innymi Weronika, Natalia, Julka i Paulina z II klasy gimnazjum Zespołu Szkół Sportowych.

Dziewczyny same wpadły na pomysł, jak skonstruować oryginalny drapak, choć jak przyznają, żadna z nich nie ma kota w domu.

– Mieliśmy już budę dla psa, pomyśleliśmy więc, że może nie będziemy tworzyć drugiej budy, dla kota, a skonstruujemy coś innego i tak pojawił się pomysł na drapak. Ważne też było, żeby wykonać to tanim kosztem i żeby mogli to zrobić sam uczniowie – wyjaśnia Bernarda Gołąb.

– Nasz projekt edukacyjny był skierowany do wszystkich uczniów, a miał na celu uwrażliwienie ich na problemy bezdomnych zwierząt – dodaje Marzena Brzezińska.

Uczniowie mieli też okazję, by dowiedzieć się więcej o losie bezdomnych zwierząt i o tym, jak wygląd ich droga po odłowieniu z ulicy. Opowiadała im o tym Angelika Janosik, która zajmuje się bezpańskimi psami i kotami na co dzień.


POWIĄZANE ARTYKUŁY