Brzeziński i Gerber z czwartym miejscem w Hiszpanii

23

Jakub Brzeziński i Jakub Gerber zakończyli ostatnią rundę Driver DMACK Fiesta Trophy na czwartym miejscu. Załoga Go+Cars poradziła sobie z trudami Rajdu Hiszpanii, dzięki temu bez większych problemów zameldowała się na uroczystym zakończeniu zmagań w Salou.

cz1 
 
W trakcie Rajdu Hiszpanii załoga Go+Cars ColinTeam mierzyła się nie tylko z niezwykle trudnymi trasami, ale także z drobną kontuzją, która znacząco ograniczała ich możliwości. Brzeziński i Gerber nie poddali się jednak do samego końca, czego efektem jest kolejny bardzo dobry wynik w mistrzostwach świata.
 
Ostatniego dnia rywalizacji zawodnicy startujący w Rajdowych Mistrzostwach Świata mieli do pokonania cztery odcinki specjalne o łącznej długości nieco ponad 60 kilometrów.

W trakcie tego dystansu Brzezińskiemu udało się wykręcać czasy w czołowej piątce pucharu Fiesty oraz przesunąć się na czwarte miejsce w klasyfikacji już podczas pierwszej pętli.
 
Pozostałe do mety dwa odcinki były już praktycznie tylko formalnością, dzięki czemu Colin po kolejnych wynikach w top 5 utrzymał się na pozycji tuż za podium i zakończył swój pierwszy sezon startów na trasach WRC w dobrym stylu. Zwycięzcą Rajdu Katalonii w pucharze Fiesty został Jon Armstrong, zaś triumfatorem całego cyklu okazał się Osian Pryce.
 
Po Rajdzie Hiszpanii Jakub Brzeziński przyznał, że choć wyniki byłyby lepsze, gdyby nie kontuzja, to jednak jest zadowolony ze swojej jazdy i ma nadzieję, że w kolejnym roku uda mu się powalczyć o podium podczas rywalizacji na zagranicznych trasach.
 
– Jest! Wytrzymałem i udało się dodatkowo wskoczyć o jedno miejsce wyżej w klasyfikacji generalnej pucharu J. To niesamowity rajd, a także sezon. Liczba kilometrów, które przejechaliśmy od marca dała ogromne doświadczenie. Muszę teraz na spokojnie, już w domu, poukładać wszystko od A do Z, żeby móc w pełni wykorzystać to w przyszłym sezonie. Rajd fantastyczny. Podziękowania dla organizatorów: na jednym z oesów przejeżdżaliśmy przez rondo na wprost i przyznam, że zawsze chciałem przejechać na wprost cięciami pełnym ogniem J. Wielkie podziękowania dla całego zespołu za pomoc w przygotowaniach. Dziękuję naszemu sponsorowi GO+Cars, a także pozostałym partnerom: MOTUL Polska, Atlas Ward, StecKarton – puentuje Jakub „Colin” Brzeziński.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY