Podopieczna Marka Węgierskiego walczyła o tytuł najlepszej pięściarki w Polsce. Rywalizacja odbyła się w Lublinie. Justyna Sroczyńska wróciła do domu z brązowym medalem.
– W walce ćwierćfinałowej spotkałam się z Dorotą Kawińką z Radomiak Radom. Pojedynek nie trwał zbyt długo, ponieważ już w pierwszej rundzie jej narożnik rzucił ręcznik po moich czystych celnych ciosach, więc mistrzostwa zaczęły się dla mnie bardzo dobrze. W półfinałach niestety turniej się dla mnie skończył. Przegrałam w nich z Katarzyną Cichosz z Hetmana Białystok. Przysłowiowo przespałam dwie pierwsze rundy. Kolejne dwie już atakowałam, ale niestety nie udało mi się nadrobić straconych punktów i przegrałam stosunkiem głosów dwa do jednego – podsumowała swój występ Justyna Sroczyńska, lubińska pięściarka.
Po występie na mistrzostwach Polski, lubinianka przygotowuje się do gali boksu, która odbędzie się 13 kwietnia w Karpaczu. – Zmierzę się tam z Karoliną Cyran. Nietuzinkowa zawodniczka, wicemistrzyni świata w kategorii do osiemdziesięciu jeden kilogramów – powiedziała lubinianka. Pojedynek Justyny z Karoliną Cyran będzie walką wieczoru.