Brakuje około setki dzieci

3564

Zakończył się nabór do klas pierwszych w szkołach podstawowych w naszym mieście. Rzecz w tym, że – według meldunku – brakuje podań około setki dzieci. Czy ich rodzice zapomnieli zapisać dzieci? A może te 7-latki będą się uczyć w placówkach prywatnych. – Tu pojawia się nasz apel do rodziców, by skontaktowali się ze szkołami obwodowymi i uzupełnili te informacje – podkreśla Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty lubińskiego magistratu.

Fot. Pixabay.com

W Lubinie zameldowanych jest około 700 7-latków. To dzieci, które od września rozpoczną naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Wczoraj minął termin, do kiedy ich rodzice powinni złożyć podania do szkół. Tych obwodowych – przydzielonych im według adresu lub innych, według upodobań.

– Łącznie do szkół podstawowych w Lubinie złożono 606 podań, z czego 453 placówki według obwodu, a 153 do innych szkół. Oczywiście rodzice mają taką możliwość, by wybrać inną placówkę. Najwięcej, bo 41 podań wpłynęło do SP 1, nieco mniej do SP 10 i SP 12. Tym samym można powiedzieć, że to dziś trzy najbardziej popularne szkoły w naszym mieście – mówi naczelnik Pudełko.

Łatwo można policzyć, że brakuje podań około setki dzieci. – Liczymy się z tym, że część rodziców zdecydowała, że ich dzieci będą się uczyć w szkole salezjańskiej lub w społecznej. Może być też tak, że dziecko jest zameldowane w Lubinie, ale np. mieszka za granicą. Albo też, że rodzic przegapił termin rekrutacji. Jakby nie było, apelujemy do tych rodziców o zgłoszenie w szkole obwodowej, gdzie będzie się uczyć ich dziecko. Szkoła musi odnotować tę informację, co ma związek z obowiązkiem szkolnym – tłumaczy Andrzej Pudełko.

Dodajmy, że w trakcie rekrutacji do klas pierwszych szkoły podstawowej, wpłynęło też 66 podań spoza Lubina, m.in. od mieszkańców Obory czy Osieka. Te dzieci zostaną przyjęte tylko pod warunkiem, że zostaną wolne miejsca w klasach. Za ich naukę miasto rozliczy się wówczas z gminą wiejską.


POWIĄZANE ARTYKUŁY