Prawie 40 tys. rocznych deklaracji podatkowych już wpłynęło do Urzędu Skarbowego w Lubinie. – Czekamy jeszcze na dziesięć tysięcy zeznań – mówi naczelnik urzędu Joanna Berlicka.
Termin na złożenie deklaracji minął w poniedziałek, 2 maja. Do tego dnia wypełnione formularze dostarczyło fiskusowi 39,5 tys. podatników z powiatu lubińskiego.
– Mamy mieć 50 tysięcy deklaracji, więc jeszcze czekamy na pozostałe. Zakładamy, że mogły zostać wysłane pocztą lub podatnicy skorzystali z tego, że deklaracje wstępnie wypełnione w usłudze „Twój e-PIT” zostaną po upływie tego terminu automatycznie zatwierdzone przez system – wyjaśnia Joanna Berlicka, szefowa lubińskiej skarbówki.
Z elektronicznych deklaracji z roku na rok korzysta coraz więcej podatników. W lubińskim urzędzie taką postać ma aż 85 proc. rocznych zeznań.
– To oczywiście ogromne ułatwienie dla nas, bo nie musimy wprowadzać tych danych ręcznie, ale najbardziej korzystają na tym sami podatnicy, bo elektroniczne deklaracje oznaczają o połowę krótszy czas zwrotu nadpłaconego podatku – podkreśla Berlicka.
Informację, ile podatku wróci w tym roku do mieszkańców naszego powiatu, urzędnicy będą mieć już na koniec maja. Dłużej trzeba będzie poczekać na statystyki dotyczące przekazywania 1 proc. podatku na cele charytatywne – te dane administracja skarbowa opracuje dopiero na koniec lipca.