Bomb(k)owe Dni Lubina

24

Bombki w czerwcu? Czemu nie. Taką zasadę wyznaje Stefania Lewicka, która wraz z mężem przyjechała na Dni Lubina, by w ramach Festiwalu Rękodzieła zaprezentować swoją twórczość, czyli ręcznie malowane bombki i inne wycinanki. Łącznie wystawców jest ponad 60, a każdy ze swoją niepowtarzalną historią.

 

Na początek Liverpool i Flowers, czyli porcja muzyki prosto z Lubina. Bo i wykonawcy lokalni. Tak organizatorzy rozpoczęli drugi dzień święta miasta. Ale każdy, kto już odwiedził błonie, mógł się przekonać, że Dni Lubina to nie tylko koncerty. Wokół małego kościoła rozstawiło się kilkudziesięciu wystawców z różnych stron Polski. Z własnoręcznie wykonanymi serami, winami, nalewkami, aż po biżuterię, zabawki, ceramikę, ubrania i inne ozdoby.

Pani Stefania bombki zdobi od 30 lat. Do Lubina przyjechała z Kamieńca Ząbkowickiego. I zapewnia, że nie ma nic dziwnego w tym, że sprzedaje choinkowe ozdoby, gdy temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza. – Ruszamy już w marcu. Teraz jest najlepszy okres na zakup świątecznych ozdób, bo po pierwsze taniej niż w sezonie, a ponadto wzorów do wyboru jest dużo więcej – tłumaczy, jednocześnie zapewniając, że lubinianie bardzo chętnie kupują od niej bombki.

Kilka stoisk dalej można spotkać Stanisława Łękowskiego. Co chwilę słyszy „dzień dobry”, bo na co dzień uczy w Zespole Szkół nr 2. Ale na festiwalu prezentuje swoje dzieła, czyli pocztówki z Lubina z narysowanym ratuszem, czy innymi budowlami z naszego miasta. – To moja pasja. Kiedyś z aparatem fotograficznym obszedłem cały Lubin, porobiłem zdjęcia, a teraz odtwarzam je na moich rysunkach – opowiada mężczyzna, prezentując swoje dzieła, włącznie z tymi, pokazującymi Lubin sprzed lat.

Na festiwalu prezentuje się też wielu młodych wystawców. Licealiści Kamila, Sanydra, Monsia i Jurenc sprzedają własnoręcznie wykonane ozdoby, bo mają dwa cele. – Zarobić na materiały, by móc dalej tworzyć, a jak coś zostanie to jeszcze na wakacje – przyznają zgodnie.

Festiwal potrwa jeszcze do wieczora. A kto nie zdąży dziś, może przyjść jeszcze jutro. Wszystkich atrakcji jest jednak więcej: na błoniach trwa właśnie pokaz strongmanów, o 18.30 rozpocznie się koncert zespołu Ras Luta, o 20.00 wystąpi Eldo. A na deser gwiazda wieczoru, czyli Kasia Wilk, która rozpocznie swój koncert o 21.00. I to jeszcze nie koniec. O 23.00 rozpocznie się after party, które potrwa aż do 2 w nocy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY