Podopieczni Dariusza Bobrka ulegli na własnym parkiecie MMTS Kwidzynowi, 27:34. Lubinianie mieli szansę na zwycięstwo, ale jak mówił na konferencji prasowe szkoleniowiec Zagłębia, za szybko zeszło z nich powietrze i dali się ograć rywalowi. Poniżej komentarze szkoleniowca MKS-u oraz Michała Stankiewicza, obrotowego miedziowej ekipy.
– Sądzę, że jedną z przyczyn porażki była nasza kiepska skuteczność z rzutów stuprocentowych, kilka karny czy rzutów ze skrzydeł. Nie wygrywa się meczu jeżeli nie rzuca się takich bramek w takich sytuacjach. Podejrzewam, że było ich z dziesięć, z tego powinno być przynajmniej siedemdziesiąt procent wykorzystanych. Niestety dla nas, Sebastian Suchowicz rozegrał świetne zawody. Walczyć trzeba sześćdziesiąt minut, a nie trzydzieści, gdyż nawet jeśli będzie przewaga, a taką mieliśmy w pierwszej połowie, została roztrwoniona. Trzeba wykorzystywać sytuacje w tych momentach najważniejszych, kiedy trzeba powiększyć przewagę i dobić przeciwnika. Nie potrafiliśmy wykorzystać swojej dobrej sytuacji, w której wygrywaliśmy nawet trzema bramkami. Oblicze drużyny poznaje się po tym jak walczy do końca. Niestety zdarzył się mecz poprzedni z Puławami, a teraz z Kwidzynem i powietrze zeszło dużo wcześniej. Jest dużo do poprawienia – skomentował spotkanie Dariusz Bobrek, szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.
– Przegraliśmy ten mecz skutecznością, bo Sebastian wybił nam strzelanie z głowy w pewnym momencie. Trzeba nad tym popracować. Musimy to wszystko przeanalizować, bo tak grać nie możemy. Trzydzieści to za mało, aby wygrać z Kwidzynem. Pozostało nam przeprosić i grać dalej – dodał Michał Stankiewicz, zawodnik miedziowych.