Pod koniec sierpnia na Lubińskim lotnisku wystąpi Bob Geldof. To jest oficjalna informacja, chociaż brakuje jej we wszelkich zestawieniach i kalendarzach wartościowych imprez w Polsce. Czyja to wina, że warszawscy dziennikarze nie zauważyli obecności takiego artysty w Polsce.
Prawdą jest, że tegoroczne lato wysypało koncertami jak grzybami po deszczu, ale czy miasto stać na brak promocji tego koncertu, zwłaszcza że związany jest on z rocznicą wydarzeń tak ważnych dla regionu?
Na sześć tygodni przed koncertem fani planują sobie koncertowe wakacje i niestety szerokim łukiem ominą Lubin, z prostej przyczyny. O koncercie Boba Geldofa dowiedzą sie zapewne z relacji telewizyjnych, że był i to bezpłatnie.