Tutaj nie przejdzie żadne tłumaczenie. Nawet to, że ktoś spieszył się, by odebrać dziecko ze szkoły. Nakaz to nakaz – jedziesz za szybko, szczególnie w terenie zabudowanym, tracisz prawo jazdy, a zyskujesz mandat. Właśnie przekonało się o tym trzech kierowców z naszego powiatu.
Policjanci z lubińskiej grupy SPEED patrolowali ostatnio drogi w powiecie lubińskim. Jak to zwykle bywa, reagowali na kierowców, którzy łamiąc rażąco przepisy ruchu drogowego, stwarzali poważne zagrożenie dla innych podróżnych.
– Patrol w Krzeczynie Wielkim zatrzymał do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Volkswagen. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – mówi asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Kolejny kierowca słusznie wzbudził podejrzenia mundurowych. Okazało się, że był pijany.
– Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,3 promila alkoholu. Okazał się nim 62-letni mieszkaniec gminy Rudna. Policjanci zatrzymali już jego prawo jazdy, a za swój czyn mężczyzna odpowie przed sądem – informuje asp. sztab. Serafin.
Policjanci zatrzymali również 43-letniego mieszkańca gminy Ścinawa, który przy dopuszczalnej prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym, miał na swoim liczniku 107 km/h. Tłumaczył policjantom, że śpieszył się po dziecko do szkoły. To jednak nie przekonało mundurowych – mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy miesiące.
Nie minęło dużo czasu, a kolejny pirat drogowy był w rękach mundurowych. Mężczyzna nie dość, że przekroczył prędkość, to dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
– Policjanci po raz kolejny proszą kierowców o rozwagę na drodze. Nie ma pobłażania dla osób, które lekceważą przepisy ruchu drogowego stwarzając zagrożenie dla innych podróżnych – podsumowuje oficer prasowy.