Prawdopodobnie został wyrzucony z samochodu i nie wiadomo jak długo błąkał się ruchliwej drodze ekspresowej S3. Na szczęście los pieska nie był obojętny kierowcom, którzy zadzwonili na policję. Funkcjonariusze lubińskiej drogówki zareagowali szybko i profesjonalnie, dzięki czemu czworonóg uniknął potrącenia, a następnie trafił pod opiekę weterynarza. To nie pierwsze zwierzę uratowane w ostatnim czasie przez policjantów.
Funkcjonariusze drogówki zostali zaalarmowani przez zaniepokojonych kierowców o biegającym po jezdni przerażonym psie, który w rejonie drogi S3 przy węźle z drogą wojewódzką nr 335, wbiega pod pojazdy, stwarzając zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.
– Policjanci natychmiast pojechali we wskazane przez świadków miejsce. Z uwagi na duże natężenie ruchu, mundurowi wstrzymali ruch pojazdów na czas ratowania psa. Zwierzę szybko zostało zabezpieczono. Było bardzo wystraszone i zmęczone. Po napojeniu i nakarmieniu psa przez funkcjonariuszy, został on oddany w ręce lekarza weterynarii – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
– Słowa uznania kierujemy do świadków tej sytuacji, którzy widząc zagrożenie poinformowali patrol. Dziękujemy też jednej z kierujących, która użyczyła funkcjonariuszom smycz z szelkami – dodaje rzeczniczka.
To nie pierwsze zwierzę uratowane w ostatnim czasie przez mundurowych. Innym razem był to mały kot, który błąkał się po ulicy na terenie gminy Rudna. Tamtejsi policjanci zabezpieczyli zgubę i próbowali ustalić jego właściciela. Nikt się jednak nie zgłosił, dlatego zwierzę również trafiło do specjalisty.
Istnieje prawdopodobieństwo, że uratowany przez mundurowych od pewnej śmierci pies, został wyrzucony z jednego z przejeżdżających samochodów. Dlatego policjanci apelują do świadków tego zdarzenia oraz do osób mających informacje, kto może być właścicielem psa, o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Lubinie, dzwoniąc pod numer telefonu 47 8743 200.
Fot. KPP w Lubinie