Lipiec w Gwizdanowie już od trzech lat kojarzy się większości dzieci i młodzieży z biwakowaniem na strzelnicy.
Tradycją jest wspólne malowanie flagi, w tym roku z akcentem afrykańskim, podchody z licznymi przygodami czy wspólne śpiewy podczas pieczenia kiełbasek przy niegasnącym ognisku.
Stałym punktem tegorocznego spotkania okazała się gra w kręgielki oraz wzajemne oblewanie się wodą dla ochłody w upalne dni.
Czas biwaku to nie tylko gry i zabawy sportowe, ale również warsztaty rękodzieła przygotowane i przeprowadzone na świetlicy w miejscowości Wysokie. Wszyscy mieli okazję uczestniczyć w zajęciach decoupage, szydełkowania oraz wyczarować artystyczne kwiaty, jak również różne elementy dekoracyjne z filcu.
Biwakowicze z entuzjazmem wzięli udział także w konkursie organizowanym w Brodowie pt. „Ekologia w sztuce”.
Kolejną atrakcją była wycieczka do Gawron, gdzie na przybyłych czterdziestu wędrowców czekała królowa plemienia Gawro Anga Balanga oraz szamanka Ankara. Po obowiązkowym przejściu chrztu, który polegał na biegu po szyszkach oraz zasmakowaniu pysznego dżemu z musztardą, królowa nadała każdemu jego nowe, afrykańskie imię.
Akcentem kończącym biwakowanie, było wspólne zasadzenie czterech świerków, przypominających trzy biwaki oraz wróżbę na przyszły rok.