Biegowe święto na Wielorybie

631

Już podczas biegów dzieci w kategorii U10, mogliśmy oglądać iście profesjonalne podejście do zawodów. Młodzi ludzie nie oglądali się za siebie i mknęli równym tempem do mety. Ich starsze koleżanki i koledzy walczyli o miejsce w mistrzostwach Polski w Tomaszowie Lubelskim, a finałem biegowych zmagań na popularnym „Wielorybie” była 12. edycja Grand Prix Zagłębia Miedziowego.

Fot. Mariusz Babicz

Skwer im. Tadeusza Zastawnika był i jest miejscem, w którym od wielu lat organizuje się biegi przełajowe, sztafetowe czy mistrzostwa wojewódzkie bądź krajowe w nordic walking. Sport w tym miejscu jest już wpisany na stałe. Kolejną z wyjątkowych inicjatyw, która odbyła się na terenie za PKS-em była 12. edycja Grand Prix Zagłębia Miedziowego i Mistrzostwa Dolnego Śląska Juniorów i Juniorów młodszych w biegach przełajowych. Organizatorzy, a więc MLKS Sokół Lubin, Dolnośląski Związek Lekkiej Atletyki i RCS w Lubinie dołożyli starań, aby uczestnicy mogli czuć się na trasie bezpiecznie tym bardziej, że sportowcom towarzyszyła mocno jesienna aura.

– Szczególnie w biegach tych najmłodszych dzieci najważniejsze było to, aby ukończyć bieg. Jak ktoś się wywrócił to koleżanka czy kolega pomagali wstać i biec dalej. Taka atmosfera przyświeca naszym imprezom – podkreśla Marek Dłubała, trener Sekcji Biegowej Sokoła Lubin i współorganizator Grand Prix.

Jako pierwsze na linii startu pojawiły się dziewczęta w kategorii wiekowej U10. Rywalizacja sportowa przebiegła w świetnej atmosferze i wzajemnej pomocy, kiedy jedna z uczestniczek potknęła się i upadła. Na mecie pierwsza pojawiła się Anastazja Libowiecka (Lwówek Śląski). Druga była wychowanka Joanny Łukasik, natomiast Hanna Gębuś z Sokoła Lubin była trzecia.

– Na trasie na początku w głowie mówiłam sobie, że rywalki prędzej czy później się zmęczą i tak faktycznie było. Trzymałam jedne tempo, ale przy mecie już zaczęłam bardziej biec – mówi Zofia Niedzielska zawodniczka klubu Rakowice Wielkie, która tego dnia jako druga przekroczyła linię mety w kategorii U-10. Warto podkreślić, że kontynuuje rodzinną tradycję, gdyż jej mama także była biegaczką.

Później rozpoczęły się rywalizacje, w których najlepsi walczyli o prawo występu w mistrzostwach Polski w Tomaszowie Lubelskim. Jedną z takich osób była mistrzyni kraju w biegach przełajowych na dystansie 3000m U18 – Lilianna Młynarczyk.

– Pod górkę było ciężko, ale trasa była świetna. Wymagająca, ale do przebiegnięcia. Zbiegać nie jest stosunkowo łatwo. To indywidualna kwestia. Ja te zbiegi toleruje. Zawsze staram się biec przed siebie i nie oglądać się za siebie – komentuje Lilianna Młynarczyk z drużyny MKST Astra Nowa Sól, uczennica Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Nowej Soli.

To, co było niesamowitą sprawą to uroczystość dekoracji. Dokonywali jej ludzie ze świata sportu. Trenerzy, nauczyciele, którzy przelewają swoje doświadczenie na zawodników od ich najmłodszych lat. Jednym z takich szkoleniowców jest trener Ryszard Biesiada, który zanim zajął się lekkoatletyką, uprawiał za młodu koszykówkę.

– Jestem bardzo zadowolony. Wspaniała impreza z liczną młodzieżą i dzieci, choć warunki atmosferyczne nie są najlepsze. Słowa uznania dla organizatorów za przygotowanie takiej trasy. Młodzież, która uprawia lekką atletykę może uprawiać inne dyscypliny. Często osiągają świetne wyniki w innych dyscyplinach – podkreśla szkoleniowiec MKST Astra Nowa Sól.

Trenuje pod okiem Adama Draczyńskiego, jego sportową miłością są biegi. Konrad Pogorzelski, bo o nim mowa wbiegł na linię mety, jako pierwszy po pięciokilometrowej trasie Grand Prix Zagłębia Miedziowego.

– Uwielbiam biegać. Kiedy przyszedłem na pierwszy trening, wiedziałem, że to mój sport. Trochę obawiałem się biegu w Lubinie, bo niedawno wróciłem z gór, ale do każdego startu podchodzę na luzie, biegnę bez zegarka i nie oglądam się za siebie – podkreśla zwycięzca w kategorii mężczyzn. Wśród pań, jako pierwsza trasę przebyła Anna Ficner.

Śmiałkowie mieli do pokonania 5 km. Wszyscy uczestnicy dobiegli na metę. Wśród nich byli członkowie różnych drużyn, stowarzyszeń i grup biegowych. Dla każdego liczył się sam występ, choć oczywiście wynik z jak najlepszą „czasówką” także był istotny. Wyjątkowe medale były wykonane z drewna. Wręczał je między innymi Tymoteusz Myrda, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego.

– Województwo dolnośląskie wspiera konsekwentnie na wielu płaszczyznach, a jednym z takich wyrazów jest między innymi uczestnictwo i finansowanie różnego rodzaju turniejów i Grand Prix biegowych. Cieszę się, że w Lubinie, a także, że tak wielu zawodników – podkreśla Tymoteusz Myrda.

Wydarzenie można było oglądać na żywo za pośrednictwem kanału youtube TVRegionalna.pl. Kolejny etap biegowego Grand Prix odbędzie się 5 grudnia 2021 roku w Legnicy w Lasku Złotoryjskim. Łącznie uczestnicy będą mieli okazję wziąć udział w siedmiu takich cyklach. Po Legnicy przyjdzie czas na Głogów, Iwiny, Nową Sól, Wilków koło Złotoryi, i Szklary Górne.

Kategoria OPEN bieg 5000m kobiety
1.Anna Ficner
2.Anna Zaczyńska-Skiba
3.Kamila Żołędziewska

Kategoria OPEN bieg 5000m mężczyźni
1.Konrad Pogorzelski
2.Jakub Wawrzykowski
3.Michał Wendland

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY