Zachowywał się na tyle niepokojąco, że wzbudził czujność przechodniów, którzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W ich ocenie kierowca renaulta był pijany i nie powinien dalej prowadzić. Niestety próba odebrania mu kluczyka od auta zakończyła się niepowodzeniem. Mężczyzna był bowiem agresywny i ani myślał grzecznie czekać na przyjazd funkcjonariuszy…
Początek opisywanego zdarzenia miał miejsce przed południem przy ul. Sienkiewicza w Lubinie. Według relacji świadków nieodpowiedzialny kierowca za wszelką cenę chciał uniknąć spotkania ze stróżami prawa, dlatego po chwili wsiadł do czerwonego samochodu, również renaulta, w którym siedziały dwie kobiety (prawdopodobnie jego koleżanki lub znajome) i kazał im jechać.
Dwaj młodzi obywatele Białorusi robili co mogli, by udaremnić ucieczkę i zatrzymać pojazd. Jeden z nich przez tylne drzwi próbował wyciągnąć mężczyznę na zewnątrz, drugi swoim ciałem zatrzymywał auto, by nie odjechało. Mimo stawianego oporu samochód ruszył. Podejmujący interwencję mężczyźni nie dawali jednak za wygraną. Do tego stopnia zależało im na ujęciu pijanego kierowcy, że jeden nawet wskoczył na maskę jadącego samochodu i przejechał na nim kilkanaście metrów. Wyglądało to dość niebezpiecznie, tym bardziej, że pojazd skręcił w ruchliwą ulicę Odrodzenia, kierując się w stronę galerii.
Mniej więcej wtedy przyjechał patrol policji. – Auto zostało zatrzymane w pobliżu ronda przy ul. Odrodzenia – informuje starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Funkcjonariusze mieli również podejrzenie, że kierująca pojazdem, 26-letnia lubinianka, mogła być pod wpływem alkoholu.
– Okazało się, że była trzeźwa, ale nie miała uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci skierowani wniosek do sądu o jej ukaranie – dodaje.
Kierowca renaulta, którym okazał się 43-letni mieszkaniec gminy Lubin, został przewieziony na miejscową komendę policji. Badanie alkomatem wykazało u niego półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo od lutego tego roku posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, orzeczony na dwa lata przez Sąd Rejonowy w Lubinie.
– Mężczyzna przyznał się do winy i prawdopodobnie dziś zostaną mu przedstawione zarzuty – mówi st. asp. Pawlik.
Oba pojazdy funkcjonariusze zabezpieczyli na policyjnym parkingu. Policja przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, natomiast niestosowanie się do zakazu sądowego do lat 5 więzienia.
Od jednego z naszych Czytelników otrzymaliśmy filmiki, na których widać, jak Białorusini próbują zatrzymać mężczyznę.