Od złożenia kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego rozpoczęły się w Lubinie dzisiejsze obchody Narodowego Święta Niepodległości. Mimo że pogoda nie zachęca do wyjścia z domu, w uroczystości wzięło udział sporo mieszkańców. Dominowały barwy narodowe, ponieważ część osób przyszła z flagami, kotylionami i różnymi innymi biało-czerwonymi elementami.

Lubinianie każdego roku udowadniają, jak ważny jest dla nich 11 listopada i Święto Niepodległości, tłumnie pojawiając się na wydarzeniach organizowanych z okazji tego święta. Nie inaczej było i w tym roku.
W uroczystości pod pomnikiem marszałka poza mieszkańcami, wzięli udział także przedstawiciele samorządów, posłowie i reprezentanci różnych szkół oraz instytucji. Uroczystość uświetniły poczty sztandarowe, klasa mundurowa z Zespołu Szkół nr 2, harcerze, muzycy z Narodowej Orkiestry Dętej, a także żołnierze z 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa.

– 11 listopada 1918 roku Polska odzyskała niepodległość. Obchodzimy 107. rocznicę tego wydarzenia. Jest to niewątpliwie święto suwerenności, wolności, ale także pamięci o determinacji pokoleń, które walczyły właśnie o tę wolność. Myślę, że jest to też czas do refleksji nad tym, jak ważna jest jedność narodowa – mówi Arleta Kidacka-Wnuk, dyrektor kancelarii prezydenta Lubina, która w jego imieniu złożyła dziś kwiaty.

Podczas uroczystości pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego słowa „wolność” i „patriotyzm” odmieniane były przez wszystkie przypadki. Każdy podkreślał, jak są ważne.
– Najważniejsze – przyznaje starosta lubiński Paweł Kleszcz. – Wielki Polak Roman Dmowski powiedział kiedyś, że obowiązki wobec ojczyzny to nie tylko obowiązki wobec teraźniejszych Polaków, to także obowiązki wobec pokoleń przeszłych i tych, które po nas przyjdą. Powiedział też o tym, że musimy być gotowi na ofiary, jeżeli chcemy być patriotami. I patrząc na to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, musimy być na to przygotowani. Myślę, że najważniejsze jest to, żebyśmy wychowywali naszą młodzież i kolejne pokolenia właśnie w duchu patriotyzmu. Bo Polska jest najważniejsza i powinna być w naszych sercach zawsze – podkreśla starosta.

– Myślę, że w dzisiejszym świecie dokładnie widać, co znaczy wolność – mówi Tomasz Górzyński, przewodniczący lubińskiej rady miejskiej. – Świat jest dzisiaj tak bliski wybuchu, że ta wolność pokazuje, że można za siebie decydować. Możemy podejmować decyzje, w jakim kraju żyjemy, jak chcemy żyć i co chcemy robić. Myślę, że to jest bardzo ważne. Może jest to jedna z wartości, która była trochę niedoceniana, aczkolwiek w tej sytuacji, jaką mamy, jest coraz bardziej zauważana. Natomiast patriotyzm to jest przede wszystkim tożsamość. To jest bycie Polakiem, przestrzeganie polskich zasad, tradycji, miłość do tego kraju – dodaje.

Po złożeniu kwiatów wszyscy udali się do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie odbyła się msza św.

To jednak nie koniec dzisiejszych obchodów. O godzinie 15 pod halą widowiskowo-sportową będzie można spróbować grochówki oraz bigosu, a o 16 w hali odbędzie się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych.
Fot. Tomasz Folta
















































































