Do 20. minuty na lubińskim parkiecie dominował zespół z Piotrkowa Trybunalskiego, później ekipa MKS Zagłębia Lubin postawiła już swoje warunki i ostatecznie wygrała mecz. Pierwszy pojedynek miedziowych w fazie play-out, został rozstrzygnięty na ich korzyść. Jak przyznał szkoleniowiec lubinian, kluczem do zwycięstwa była twarda obrona.
– Gratuluję Zagłębiu zwycięstwa. Grali dzisiaj swoje. Zdominowali nas bodajże od dwudziestej minuty. Wtedy jeszcze wygrywaliśmy, ale wtedy też zaczęła się jakby ich dobra gra i do końca utrzymywali taki stan rzeczy. My nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Gratuluję raz jeszcze, bo zwycięstwo było bezdyskusyjne – przyznał Rafał Kuptel, szkoleniowiec Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.
– Cóż, nie bardzo podoba mi się ta nazwa play-out, ale tak ją nazwano, więc trudno mi w tej chwili dyskutować. Zgodzę się z Rafałem, że dwadzieścia minut walka toczyła się pod ich dyktando, ale my wreszcie złapaliśmy odpowiedni rytm, w szczególności gry obronnej. Myślę, że tutaj tkwił klucz naszego zwycięstwa, bo w poprzednich spotkaniach między naszymi drużynami, ten element był najsłabszy. Nie chodziło o zdobywanie goli, co właśnie obronę własnej bramki. Zadowolony jestem także z postawy naszych bramkarzy, do których w tej rundzie ostatnimi czasy mieliśmy pretensje. Zagrali bardzo pozytywnie i zrobiliśmy sobie tę przyjemną niespodziankę, tak zwanego zajączka wielkanocnego – skomentował Jerzy Szafraniec, trener MKS Zagłębia Lubin.