Bezdomni w Lubinie przed mrozem chronią się ostatnio w szpitalu. Śpią w poczekalni na ławkach.
Personel szpitala wzywał już policję i straż miejską, bo doszło do kradzieży. Ławki zlikwidowano, jednak bezdomni wrócili. I mówią, że mają swoje racje.